http://pl.wikipedia.org/wiki/Do%C5%BCywocie
Zrobiliby chodnik od Łokietka do POW, po stronie bloków, bo tam mnóstwo ludzi chodzi a jak deszcz popada to błoto i kałuże...
buahahahahahaha, ciekawe czy też widzieliście, ale ja wczoraj stojąc pod wejściem do naszego radia koło godziny 21 mało nie padłem. Iwona KAŹMIERSKA - MAŁYSKA jeździła swoim (albo tatusia) samochodem terenowym oklejonym plakatami wyborczymi wokół rynku. Może zampomniała, że zmieniono organizację ruchu albo po prostu myśli, że już ma immunitet i sika na stojące tam znaki???! Normalnie żal takich ludzi, jak już na takim etapie zaczyna im palma odbijać...
"Kandydaci przekonywali, że przed wyborami chcą wyjść do społeczeństwa, bowiem tylko w taki sposób mogą poznać problemy mieszkańców regionu." - kwintesencja polskich polityków.
no to pałki będą miały żniwo:))
Jak się bierze udział w takiej uroczystości to telefon się wyłącza albo wycisza. A gdy wchodzi sztandar stoi się na baczność, a nie gra w bilard, czy wyciąga telefon. Zauważyłem, że pokolenie profesorów i właśnie takich snobów z "wyższych" sfer nie zna podstawowych zasad kultury i dobrego wychowania, bo co drugiemu telefon brzęczy na wykładzie, czy konferencji. No chyba, że tytuły i wykształcenie im na to nie pozwala... a może po prostu nie potrafią zrobić tego co potrafi zrobić już dziecko w przedszkolu.
buahahaha... ale z kolesia burak. Gra w bilarda bo nastki w miniówach:D
Mam pytanie, jak wygląda pokrycie kosztów takiej akcji? Czy właściciel zostaje obciążony?