J tu się mylisz ,wbrew temu co myślisz nie jestem mieszkańcem Sieradza ,mieszkam około 500m od siedziby koła łowieckiego i troszeczkę wiem na ten temat . Niepotrzebnie cytujesz treść z lektury o gospodarce łowieckiej . Zwiększanie się liczby grup wtórnych(ludzi) w stosunku do grup pierwotnych(zwierzęta), a co za tym idzie eliminowanie populacji tej drugiej grupy , w żadnym wypadku nie można nazwać miłością do niej. Natomiast Twój stosunek do rolników mnie przeraził .Czyżbyś nie znał mechanizmów produkcji rolnej ? Ciekaw jestem reakcji tych nierozumnych rolników gdy odwiedzisz swoje łowiska , gdyby przeczytali Twoje słowa na ich temat . Chciałbym abyś kiedyś spróbował naprawić szkody w uprawie spowodowane przez stada dzików w kukurydzy czy ziemniakach, lub jeleni w młodnikach leśnych . Ja natomiast wiem iż na populację zwierzyny przede wszystkim wpływa Wasza zachłanność na upolowane mięso , i uwierz mi że widziałem nie raz myśliwego który ,,poczuł krew