Kilka lat temu miałem podobny przypadek, wtedy spadała kapusta której kierowca wogóle nie zabezpieczył, szczęśliwie policja nie dała mu daleko zajechać.
Teoretycznie trzeźwiejszy agresor powinien zwyciężyć. A mozę 56-latek miał bardziej zaprawioną w alkoholowych bojach główę?