W obrębie sieradzkiego Rynku ustalono wczoraj tymczasową nową organizację ruchu drogowego. Duża część kierowców "jeżdżąca na pamięć" nie zauważyła w ogóle zmian.
Zmiany w oznakowaniu wprowadzono w poniedziałek, tradycyjnie jednak nie obyło się bez małej wpadki. Kierowcy wjeżdżający w jedokierunkową ul. Kościuszki (od skrzyżowania z ul. Ogrodową) nie mogli z niej w żaden sposób wyjechać. Przy ulicy Krótkiej (którą można było dotychczas zawrócić i przez ul. Ogrodową wrócić na ul. Kościuszki) ustawiono znak B-2 (zakaz wjazdu), jednocześnie zamieniono ul. Kościuszki w drogę jednokierunkową.
Problem był niemal natychmiast znany policji. - Powiadomiliśmy o błędnym oznakowaniu zarządcę drogi, aby zostało to poprawione - zapewniał nas jeszcze wczoraj kom. Grzegorz Będkowski, naczelnik Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Powiatowej Policji w Sieradzu.
Zapytaliśmy dyrektora Roberta Piątka z Powiatowego Zarządu Dróg w Sieradzu, dlaczego takie błędy mają miejsce i czy instytucja ta kontroluje prace na podległych jej drogach. - Z ustaleń z wykonawcą prace miały być rozpoczęte dopiero 17 kwietnia. Wykonawca nie poinformował nas o tym, że zmiany oznakowania dokona w poniedziałek - mówił nam urzędnik.
Tymczasem organizację ruchu już poprawiono, jednakże wielu kierowców nie zwraca uwagi na znaki, często jeżdżąc "pod prąd". Prosimy wszystkich o baczną uwagę w tym miejscu, bowiem kolejne zmiany w oznakowaniu tego miejsca już wkrótce.
Utrudnienia związane są z rozpoczęciem rewitalizacji starej części Sieradza, w ramach której kolejne ulice miasta odzyskają swój dawny blask.
Zobacz także: Prace na al. Grunwaldzkiej, Zgadnij, jaki to znak, Znak na opak