Witajcie po pszerwie, wypoczywalem sobie na Dominikanie na szczeście w pożądnym biurze podróży.
Nie miejcie pretensji do policjantów, bo oni nie interweniują, gdy tylko lekko się nagina prawo - od pijących piwo na ławce, do mknących osób takich jak ja swoją furą 150 km/godz. po prostej drodze :))