Tak się kończy lenistwo pieszych na nieoswietlonych drogach po zmroku...

zgadzam się. w tym miejscu piesi notorycznie przechodzą nie po pasach! nie zwracają uwagi na to czy są widoczni dla kierowcy czy nie, czy auto jest wystarczająco daleko by zdążyli przejść, czy nie. Wiele razy widziałam jak auto musi się ZATRZYMAĆ, bo ludzie sobie idą spacerkiem w tym miejscu! a jak zwrócisz im uwagę, tudzież zatrąbisz - wielka obraza na twarzy się maluje! LUDZIE!!! myślcie trochę! :]

BARDZO SZKODA KOBITKI. PASY ZOSTAŁY JAKIŚ CZAS TEMU I TAK PRZESUNIĘTE BO MIEŚCIŁY SIĘ ZARAZ ZA ZAKRĘTEM. KTO MĄDRY ROBI PASY ZA ZAKRĘTEM HE. TYLKO TAK MOŻE BYĆ W POLSCE BANDA NIEUDACZNIKÓW ORAZ GAMONI I TYLE. JAK JADĘ ALEJA POKOJU ROZPĘDZONY TO NIGDY SIĘ NIE ZATRZYMUJĘ NAWET JAK CHCĄ PRZEJŚĆ PIESI TYLKO PĘDZĘ. PONIEWAŻ TRUDNO TAM WYHAMOWAĆ. BARDZO NIEBEZPIECZNE PASY. PROSZĘ REDAKCJĘ BY MONITOWALI DO ZARZĄDCY DROGI O PRZESUNIĘCIE PRZEJŚCIA DLA PIESZYCH DLA BEZPIECZEŃSTWA BO CO RUSZ LUDZIE BĘDĄ WLATYWALI NA MASKI SAMOCHODÓW.

Czarna jesteś załosna jak dialogi aktorek w filmie porno. nie masz zielonego pojęcia o tym co dzieje się w aucie.

JEŻELI CHODZI O ROSSOSZYCĘ O KTÓREJ PANI WIELEBNA MÓWI ... CZARNA. TO RACZEJ JEDNAK NIE JESTEŚ PANIĄ ORAZ MATKĄ DO TOWARZYSTWA. PONIEWAŻ MYŚLĄC, ŻE WYJECHANIE NA ROSSOSZYCE ... POLIGON WYŚCIGÓWEK JEST ADEKWATNE Z TYM CO DZIEJE SIĘ NA MIEŚCIE TOOOO JEDNA WIELKA GŁUPOTA W TWOIM UMYŚLE PANI ... CZARNA. BO RÓWNIE DOBRZE, MOŻNA ....JECHAĆ RODZINNYM 6-CIO OSOBOWYM SAMOCHODEM I WNET TEN SZALENIEC KTÓREGO WYSYŁASZ NA ROSSOSZYCĘ MOŻE BYĆ TYM DOMINATOREM ORAZ SZALEŃCEM POWODUJĄCYM ŚMIERĆ 6-CIU OSÓB. TAKŻE SZANOWNA PANI CZARNA RACZEJ TYLKO POTRAFISZ KOMENTOWAĆ POSTY A ZDROWEGO ROZSĄDKU JEST CI JEDNAK BARDZO POTRZEBA.

Zgadzam sie z ZAGŁADA....
Rososzyca ani inna publiczna droga to nie miejsce na wydziczanie sie.
Jak ktoś chce poszaleć niech sobie wynajmie tor samochodowy na godzine czy dwie i sie wtedy wydzicza.
P.S. ZAGŁADA ale po co krzyczysz? -Caps off

hmm pięknie. Znam doskonale temat Rososzycy z autopsji... Zgadzam się, że to też nie jest miejsce do szaleństw piratów drogowych, ale lepiej tam niż w mieście. Wariatów nigdy nie braknie. Coś o mnie... prawko mam 12 lat, i wystarczył mi tylko jeden jedyny raz kiedy nie zapanowałam nad autem - nauczyłam się jeździć z wyobraźnią. Możecie mnie próbować obrażać, krzyczeć, ale ja wiem o czym "mówię"
P.S. sama lubię poszaleć autkiem - swoim, nie rodziców:)