Dzwoń do oporu i pytaj dlaczego interwencja nie została podjęta. Poproś o dane przyjmującego zgłoszenia, zanotuj godzinę zgłoszenia i pofatyguj się do SM, niech złożą Ci wyjaśnienia dlaczego zachowali się tak a nie inaczej. Sam kiedyś czekałem na interwencję dość długo, po czym zadzwoniłem po raz kolejny i okazało się, że Pani zdająca służbę nie przekazała Panu przyjmującemu, że było takie zgłoszenie..kpina:) Innym razem Pan dyżurny powiedział mi, że aktualnie nie mają wolnego patrolu, gdy o to w czasie telefonu na moich oczach patrolowym tempem przejeżdżał sobie wóz SM, poinformowałem go o tym i interwencja została natychmiast podjęta, trzeba walczyć o swoje i się dopominać, takie mamy czasy, nie wszystkim się chce po prostu pracować ;)
0Jestem przeciw!
Jestem za!
Zgłoś do moderacji