Wśród 10 tys. uczestników sobotniego 25. Biegu Powstania Warszawskiego ponad 80-osobową grupę stanowili mieszkańcy Sieradza i regionu. Biegnący w strugach deszczu zawodnicy uczcili 71. rocznicę wybuchu powstania.
Dokładnej liczby osób reprezentujących powiat sieradzki na 25. BPW podać nie sposób. - U nas zarejestrowało się 78 chętnych, ale wiem, że co najmniej kilka osób pojechało na własną rękę. Na pewno więc w jubileuszowym biegu upamiętniającym powstanie warszawskie wzięło udział ponad 80 mieszkańców naszego regionu - mówi Grzegorz Pietrucha, dyrektor I Liceum Ogólnokształcącego w Sieradzu. W gronie tym były też osoby niezarejestrowane, które pobiegły "dla siebie", ale nie ma ich w oficjalnym wykazie uczestników.
Osoby związane z "Jagiellończykiem" stanowiły trzon reprezentacji regionu. W dwóch autokarach z Sieradza do stolicy pojechali uczniowie, absolwenci, nauczyciele, dyrektor, rodzice uczniów oraz przyjaciele szkoły. Sieradz reprezentował również gen. Mirosław Siedlecki, były dowódca 15. Sieradzkiej Brygady Wsparcia Dowodzenia, który na bieg przyjechał z rodzinnego Kołobrzegu.
Głównym celem imprezy jest kultywowanie pamięci o powstaniu warszawskim i jego ofiarach. Dlatego też trasa biegu wiąże się z wydarzeniami z lata 1944 r. Zawodnicy startują z ul. Konwiktorskiej i Bonifraterskiej. Biegną Miodową, Krakowskim Przedmieściem, Karową i Wybrzeżem Gdańskim, na metę przy Konwiktorskiej. Jedno okrążenie to 5 km. Uczestnicy mają do wyboru bieg na 5 lub 10 km.
Zwycięzcą w kategorii mężczyzn na dystansie 5 km został sieradzki lekkoatleta Artur Kozłowski, który osiągnął czas 14.22. W kategorii kobiet zwyciężyła Mariola Ślusarczyk z Józefowa z wynikiem 17.05. W biegu na 10 km triumfowali: Mariusz Giżyński z Poznania (30.20) i Maria Cześnik z Warszawy (36.51).