Co się dzieje z ulicą Polskiej Organizacji Wojskowej? Takie pytanie zadało nam kilku Czytelników po tym, jak ostatnio na jej około stumetrowym odcinku wyłączono pas ruchu.
Na przełomie lat 2010/2011 jedna z sieradzkich firm wykonywała kanalizację pod ul. Polskiej Organizacji Wojskowej. Po zakończeniu prac ulica POW będąca fragmentem drogi krajowej nr 12 dosłownie się rozpada, o czym pisaliśmy już wielokrotnie. O dziwo w tym przypadku nie należy winić wykonawcę kanalizacji, bowiem zlecająca mu prace Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, kazała tylko odtworzyć jezdnię. Miało być to rozwiązanie tymczasowe, gdyż wkrótce potem planowany był remont całej wysłużonej nawierzchni ulicy.
Niestety, jak łatwo zauważyć, remont nie odbył się dzisiaj z oczywistego powodu - braku pieniędzy. We wrześniu przedstawiciel sieradzkiego rejonu GDDKiA obiecywał nam zająć się problemem. Minęły miesiące, a droga nadal się rozpada. W zeszłym tygodniu wyłączono jeden pas jezdni z ruchu (w kierunku Kalisza), tworząc poważne utrudnienie dla korzystających ze skrzyżowania ulic Polskiej Organizacji Wojskowej i Sarańskiej. O to, jakie istnieją plany wobec uszkodzonego odcinka ul. POW zapytaliśmy kierownika sieradzkiego oddziału GDDKiA Jarosława Tomczyka.
- Skutecznym rozwiązaniem jest wprowadzenie ograniczenia do jednego pasa ruchu i to zostało zrobione. O tym, czy będziemy się angażować w remont tej nawierzchni na tym pasie wyłączonym, podejmiemy decyzję w ciągu najbliższego miesiąca czy dwóch, kiedy dowiemy się już czy będziemy ul. POW modernizować w tym roku czy później - mówił nam kierownik.
- Mam nadzieję, że wyłączenie tego jednego pasa z ruchu nie wpłynie w sposób istotny na utrudnienia w ruchu. To rozwiązaniem jest rozwiązaniem mało kosztownym, a pozwalającym na rozwiązanie tego problemu - zakończył Jarosław Tomczyk. Czy zgadzają się Państwo ze zdaniem Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad?
Zobacz też: Ciągłe problemy na ulicy POW