Dziury, koleiny i ogólny obraz nędzy i rozpaczy. Ostatnio przywaliłam tak spodem auta w śliczny garbik, że mi w uszach zadzwoniło (wgnieciona jedynie osłona silnika więc nie ma co zgłaszać). Pewnie dawno by się już wzięto za jej remont, tylko trwają przepychanki - GDDKiA nie jest zainteresowana jej naprawą bo chce ją oddać do samorządu, a samorząd się broni rękoma i nogami.

Coraz bardziej ciekawie robi się w naszym Sieradzu. Rewitalizacja nabrała znów tempa. Rynek i okolice - sporo się tu dzieje i to nie tylko w kwestii prowadzonych prac, ale ogólnie pojętego życia kulturalnego.

Informacja o śmierci tego dziecka mocno mną wstrząsnęła. Pewnie dlatego, że to zdarzenie miało miejsce w Sieradzu - ale ja nie o tym chciałam napisać. Jestem zdziwiona takim dużym oburzeniem dotyczącym jednego z zamieszczonych zdjęć (wiadomo o które chodzi). W czasach kiedy codziennie jesteśmy bombardowani newsami i obrazami przesiąkniętymi wprost brutalnością, to właśnie zdjęcie wzbudza w co poniektórych zgorszenie - nie jestem psychologiem czy socjologiem - może właśnie dlatego nie rozumiem. Płakać po dziecku - proszę bardzo, okazywać wzburzenie nad tym co zrobiła jego matka - jak najbardziej, ale czy to zdjęcie jest takie kontrowersyjne? Wg mojej subiektywnej opinii - nie.

Współczując temu Panu muszę jednak powiedzieć, że mnie ta informacja rozbawiła :-)

Wcześniej nie mogłam - wszystkiego najlepszego z okazji urodzin. Przyłączam się do konstruktywnych komentarzy mówiących o tym, że estetyka stoi na wysokim poziomie, reklamy były zbyt uwypuklone/nachalne, czekam również na podniesienie jakości merytorycznej - tu można przecież zawsze lepiej. Jak na pierwszy roczek - BRAWO.

Fajna ta dyskusja - proszę o jeszcze - kibicuję Panu "jk". Nie mam psa, nie należę do żadnego związku - po prostu sobie czytam i przestraszyła mnie ta sekciarska zawziętość i agresja niektórych osób.

bardziej bym wolała widzieć strażników w terenie niż samochód