cóż jeśli chodzi o ten konkurs miss to niestety ale uważam go za porażkę. Specjalnie obejrzałam praktycznie caly konkurs, ponieważ widziałam juz kilka podobnych wyborow miss, można powiedziec, że od podszewki, bo bralam udzial w organizacji ich oprawy artystycznej i mogłam mieć porównanie. Na temat wyglądu kandydatek nie ma co pisać, bo każdny ma inny gust i co innego mu się podoba, ale po ujrzeniu ich na scenie mniemam, że nie było z czego wybierać za bardzo aby ten finał w ogóle zorganizować. Być może po prostu nie zgłosiło się zbyt dużo chętnych. Nie trzeba być znawcą kobiecych wdziekow aby zauważyć, że dziewczyny po w większości pod wzgledem urody nie odbiegały absolutnie o włos od tzw średniej krajowej. Ale nie jest to już wina organizatora.

To co najbardziej rzucało się w oczy to fatalne obycie kandydatek ze sceną. I to już jest coś na co można mieć wplyw. Kandydatki przebywaly chyba z tydzien czasu w sieradzu. Zapewne miały w tym czasie próby i zajecia z choreografem. Nie wiem więc jak można było dopuścić do prezentacji tak nieudolnej, że aż momentami śmiesznej. Dziewczyny gibały się nieporadnie, garbiły i nie potrafiły nawet ładnie się ustawić. Widać, że za mało czasu im poświęcono albo były wyjatkowo oporne na rady choreografa lub reżysera. Może ze trzy z nich ładnie chodziły, nie garbiąc się i nie stawiając stumilowych kroków, które wykrzywiały im nogi. Istnym dramatem były momenty gdy kandydatki stały razem z tylu i kiwały się w takt muzyki. Niestety w przypadku takiego pokazu, praktycznie każdy ruch powinien być przemyślany, nie ma tu miejsca na radosną dowolnosc bo wychodzi z tego tylko haos i takie niewiadomoco.

Ostatnia rzecz to potworny pokaz bielizny. Pierwszy raz widziałam konkurs piękności, w którym kandydatki prezentują swoje wdzieki wlasnie w bieliznie. Zazwyczaj organizatorzy wybieraja stroje kąpielowe, ponieważ w ich przypadku chyba łatwiej jest uniknac efektu taniego burdelu na scenie. Nie chodzi mi tu o nagość, bo tej było na scenie tyle ile można zobaczyc na przecietnej plazy lub prezentacji na konkursach wlasnie w strojach. Moim zdaniem nie sprawdzil się tu ogolny kontekst tego pokazu. Stylistyka kabaretowa jest niezwykle bogata i widowiskowa ale wymaga odpowiedniej oprawy i jednak jakichś umiejetności aktorskich i tanecznych. Dziewczyny w tej bieliznie i pierastych szalach boa poruszały się zupelnie nieenergicznie i chyba same nie mialy przekonania do tego co robią. Straszne były te wystudiowane flegmatyczne scenki odgrywane na krześle. Szkoda, że organizator chyba swoją nadmierna ambicją do uatrakcyjnienia show sprawil, że wyglądaly jak tanie prostytutki.

i ja tam byłam. jak na te warunki to przyszło bardzo duzo osób, az sie zdziwiłam

ciekawe skąd wzięto owe zdezelowane meble? pewnie to jakieś odpadki po urzędnikach. Naprawdę wstyd. Zamiast załatwić sprawę raz a porządnie to narażają kobiete na tułaczkę z małym dzieckiem a potem mieszkanie w syfie. Wyrzucone meble rzeczywiscie wygladaja na dosc nowe.