Co sądzę? Mam podobne zdanie do Ciebie, jednak ja wolałbym, aby w ogóle nie wprowadzano żadnych 500zł na dziecko. Taki zasiłek będzie prowadził do szerzenia się patologii i jest ze swojej natury bardzo złym pomysłem. Są lepsze sposoby na politykę prorodzinną motywującą rodziny w których powinno się rodzić więcej dzieci, a niestety te 500zł nie zachęci przeciętnej polskiej rodziny, tylko ubogie grupy społeczne, które utożsamiają zasiłki socjalne, alimenty czy zapomogi z pojęciem WYNAGRODZENIE, a to jest bardzo złe zjawisko, które powinno się eliminować. Tacy ludzie mają roszczeniową postawę w stosunku do Państwa, nie chcą pracować, mieszkają w lokalach socjalnych/komunalnych, a dzień spędzają przy piwku i "Trudnych sprawach". Do pracy chodzą za karę jak skończą się środki socjalne. W takich rodzinach nie chodzi o wychowanie dziecka w pełni tego słowa znaczeniu, tylko o korzyści płynące z jego urodzenia połączone z nieograniczonym popędem seksualnym, którego dzieci są efektem ubocznym. Tam nie myśli się o zapewnieniu bytu rodzinie i o wychowaniu dzieci, aby w przyszłości "zaprocentowały" dla społeczeństwa. Nie umożliwia się dziecku łatwiejszego wejścia w dorosłe życie poprzez zapewnienie stabilizacji materialnej, a jedyne co takie dzieci dziedziczą po rodzicach to długi spadkowe.
Ogólnie temat rzeka, ale niestety nie mam teraz czasu na rozwinięcie:) pozdrawiam
+1Jestem przeciw!
Jestem za!
Zgłoś do moderacji