mogliście ich ugościć w tej zapchlonej pojedynczej celi co trzymacie dla specjalnych gości na pawilonie II

Akurat prawdziwe zbiry-gangsterzy to mają się tam bardzo dobrze i już mają takie pokoje o których gościu powyżej mówi a w nich: najnowsze gry playstation; DVD;MP3; rybki w akwarium; kuchenki; nie wiem czy już im wolno mieć płaskie telewizory ale chyba tak. Siłownia to poza celą. A taki powiedzmy młody dzieciak ,który daję się namówić na narkotyk , który uzależnia już od pierwszego wzięcia i co z dobrego obywatela staje się przestępcą złodziejem który potrzebuje coraz więcej kraść (bo narkotyki są drogie) aż trafia do więzienia pod cele a tam mordercy , handlarze narkotyków co sprzedawali narkotyki ale na kilogramy. Dla mnie takie młode dzieciaki są niczemu nie winne i trzeba zabierać wygody w więzieniach tym grubym rybom co się zajmowali przemytem i handlem na dużą skalę (czyli na kilogramy) narkotykami i jeszcze bym pozabierał mordercą te wszystkie gadżety i zakupy z wypisek . Wszystkich bym na równi potraktował. W ZK to najlepiej mają ci najgorsi co najwięcej zła dotychczas wyrządzili i wyrządzają. I ostatnie słowa do tych ławników -czemu oni mają tam tak dobrze GADŻETY jak w pięciogwiazdkowym hotelu, zakupy ja bym wszystko pozabierał tym ciężkim przestępcą wychowawców psychologów pozwalniał bo nie resocjalizują a w miejsce zaoszczędzonych pieniędzy bym same KSIĄŻKI POKUPOWAŁ tak by to ich była jedyna rozrywka. Jeszcze w swojej krótkiej wypowiedzi chciałem nadmienić że istnieją "legalne dopalacze" więc dzisiejsza młodzież ma bardzo trudne dorastanie. A jak taki młody niedoświadczony życiowo człowiek trafia do zakładu karnego i sobie nie radzi to dostaje CIĘGI od w spół osadzonych - wychowawców - strażników. A rodziny tych dzieciaków przestępców to są tylko te najlepsze co w ogóle nie pomagają i nic nie wpłacają na wypiski i też nic nie wysyłają ale przecież tak się nie da bo nie został wdrożony mój plan czyli zabrać wszystkim wszystko a zostawić tylko książki.
Ja poszedłem do dilera po narkotyki kiedy już byłem ciężko uzależniony od psychotropów wtedy mi się to wydawało dobrym rozwiązaniem. Wydaje mi się że młodzież w dzisiejszych czasach najpierw wybiera mniejsze zło czyli dopalacze ( marihuanę reklamowaną przez Palikota) a jak się od nich uzależnią to idą do dilera po coś lepszego.

Ci co w ZK malują ładne obrazy dziergają też tatuaże ale tych tatuaży już się tak przyjemnie nie ogląda.