zamiast cieszyć się że na sieradzkim niebie można od czasu do czasu ujrzeć aparat cięższy od powietrza z siedzącym za sterami wspaniałym odważnym mieszkańcem naszego miasta,to znajdują się nagle krytykanci a może zazdrośnicy którym ten samolocik przeszkadza.
W kraju gdzie imprez lotniczych i pokazów jak na lekarstwo,gdzie przelatujący nisko samolot lub śmigłowiec pokazuje się raz w tygodniu komuś nagle przeszkadza ten piękny moim zdaniem widok.Gdy miałem 10 lat a było to w latach50-tych na sieradzkim łęgu wojsko zorganizowało pokazy lotnicze które pamiętam do dziś. A dziśiaj gdu rozmawiam ze znajomymi na temat lecącej paralotni z napędem to jedynym pytaniem dla mnie znającym temat jest - czy to jest legalne, czy to wymaga pozwolenia. I tu się wstydzę że jestem sieradzaninem.
@jan wszystko fajne tylko ten, co lata tym samolocikiem ma prawie 70 lat i ten jak to mówisz piękny samolocik, co rusz się psuje. A jak by się zespół nad imprezą lecąc 80 metrów nad głowami mało, kto by przeżył jak by zleciał w tłom gapiów. Tego typu akrobacie można wykonywać na otwartej przestrzeni jak dojdzie do jakieś awarii samolotu pilot ma możliwość uciec na bok a nie w publiczność w tym przypadku jak doszłoby do awarii nie mail by gdzie uciec chyba, że w okna starostwa lub urzędu miasta