Mrok w okolicach stacji BiPi
Każdy kierowca ze złości kipi
W ciemności Opel pomylił jezdnię
Co to za dziura? A niech szczeznę!
Tymczasem w centrum tego miasta
Szlocha na Rynku pewna niewiasta
Bo cegiełki przygotowała w drukarniach
A lud marzy o jakichś głupich latarniach
Wpis edytowany przez autora komentarza.