Łał Jakie tłumy!!
Widać kto chciał załapać się na darmową wyżere :]

juz niedługo... hehee

Po ilości zainteresowanych wróżę lokalowi, krótki byt :D

tak szybko jak zostało otwarte tak szybko zostanie zamknięte!!!
Lokal jest mały,mało stolików przez co brak intymności ,swobodnej rozmowy.Lokal wokół jest szklany więc wszystko widać i jest dość zimno zimą a za gorąco latem choć jest klima ale potrzebna gdy świeci słońce a temp. zewnętrzna nie jest zbyt wysoka a więc to generuje dodatkowe koszty.A klientów zbytnio nie ma!!!
Myśle że to się nie uda!!! choć życzę jak najlepiej!!!
Wogółe to ten budynek nie pasuje do rynku,starego miasta i całej rewitalizacji!!!

A ci panowie niech się za robote wezmą....a nie na darmoche przyszli.

i nie wiem z czego się tak cieszą......
bezrobocie albo praca na śmieciowych umowach, podatki coraz wyższe,kościuszki i dominikańska nie skończone i kto tu przyjdzie do rynku.....
Jak będzie się godnie zarabiać i będzie jak dojść,dojechać,zaparkować to i kawiarnia będzie działać a tak to będą przychodzić najemcy jeden po drugim.
Panie Walczak najpierw trzeba zadbać o byt mieszkańców a nie odwrotnie!!!! Zaczyna Pan od złęj strony i dlatego Sieradz to zaścianek!!!!

A kościuszki pustoszeje.....bo brak dojazdu,dojścia itd i ludzie nie mają też przezto pracy

Oczywiście "nasz" prezydent musiał tam być może sobie to dopisać do listu osiągnięć.

jakie miejsca pracy??? właściciele sami obsługują!!!
hehehe

Walczak jak zwykle zachowuje się jak błazen.

walczak cała swoja blizsza i dalsza rodzine zatrudnił

byłem ,zobaczyłem,piwko wypiłem....fajnie..nie powiem.....mala knajpeczka to fakt ale klimat przyjazny,zreszta co w sieradzu jest duze....wieza koło pks-u i to wszystko...a jak ktos żydzi na piwo 5 zyli to niech sobie idzie do piasta na browara to za 5 zeta wp......l od ochrony jest gratis no.....i tyle

W Boże Ciało ok godz 16.00 wybrałem się z żoną do rynku mile spędzić czas a przy okazji wypić kawę i drinka. Największa atrakcja Sieradza fontanna działała. Później koło godz 17.00 zaprosiłem żonę do PUBu. Udaliśmy się do Kokieterii - brr zamknięte. Restauracja trzy korony zamknięte. Na szczęście Improwizacja w tej samej bramie drzwi otwarte to wchodzimy, na dole dowiedzieliśmy się się że otwierają o 18.00. Godzina czekania idziemy dalej. Restauracja Cukier zamknięte. Do PUBu Piwnica nawet nie próbowałem zajrzeć udałem się do oczka w głowie naszego prezydenta miasta kawiarnia Oupen Hair otwarta. Ponieważ zbierało się na deszcz odrazu zajęliśmy miejsca w środku. Po około 10 minutach widzę zainteresowanie kelnerki (menu wziąłem sam). Przyjęła zamówienie na dwie kawy dwa drinki i owoce. Czekamy z żoną na realizację zamówienia. Po około 40-stu minutach po mojej interwencji łaskawie dostaliśmy owoce. Na brudnym talerzu który podczas stwiania przez kelnerkę upaprał cały obrus kremem. Po następnych 30 minutach po mojej interwencji ponownie zjawiła się przy naszym stoliku kelnerka która już dawno zapomniała co zamawialiśmy po powtórce zamówienia przyniesiono nam nareszcie drinki i znowu 15-ście minut oczekiwania na kawę. Co prawda za kawę nie policzono mi w rachunku ale co z tego całe popołudnie mi popsuto. Popołudniu do Sieradzkiego PUBu więcej się nie wybiorę bo po co jak i tak są pozamykane. Ja tak rzadko mam wolny dzień gdy mogę gdzieś wyjść że więcej moich ciężko zarobionych pieniędzy w tym mieście wydawał nie będę a Panu Prezydentowi dziękuję za piękne deptaki i buble nie PUBy które takich ludzi jak ja odpychają od spędzania wolnego czasu w tym mieście.