W swoim wolnym dniu policjant z sieradzkiej komendy zatrzymał na gorącym uczynku troje złodziei. Do kradzieży doszło w nieczynnej hurtowni w Złoczewie.
Policjant po służbie jechał ulicą Sieradzką w Złoczewie, w odwiedziny do znajomych. Po drodze zainteresował go stojący na światłach awaryjnych pod nieczynną hurtownią materiałów budowlanych vw polo.
W tym samym momencie z zabudowań hurtowni wyszedł mężczyzna, który niósł w ręku jakąś puszkę. Obok niego szła kobieta. Funkcjonariusz wiedział, że hurtownia jest nieczynna, dlatego też postanowił porozmawiać z nieznajomymi. Zatrzymał na poboczu swój samochód i doszedł do pary nieznajomych okazując się jednocześnie legitymacją policyjną.
W samochodzie zauważył siedzącego na tylnym siedzeniu drugiego mężczyznę. Przy aucie stały też trzy duże puszki z farbą. W trakcie rozmowy podejrzana para nie potrafiła w logiczny sposób wytłumaczyć swojej obecności pod hurtownią. W związku z tym, funkcjonariusz zaczął podejrzewać, że osoby te prawdopodobnie są złodziejami i poprosił o otwarcie bagażnika pojazdu. Tam znajdowało się kolejne 12 puszek z farbą i pojemności trzech listów.
Policjant mając pewność, że doszło do kradzieży powiadomił kolegów. Troje zatrzymanych to mieszkańcy gminy Sieradz. Wyniesiona z hurtowni farba o wartości 1000 złotych wróci do właściciela, zaś sprawcom za kradzież mienia grozi do 5 lat pozbawienia wolności.