Policjanci z Komisariatu Policji w Złoczewie zatrzymali grupę sklepowych złodziei.
Od 5 listopada br. policjanci z Komisariatu Policji w Złoczewie prowadzili postępowanie w sprawie kradzieży artykułów spożywczych i chemicznych w jednym ze sklepów na terenie Złoczewa przez nieznanych wówczas sprawców. Kilka dni później, 21 listopada około godziny 18.00, policjanci odebrali telefon od obsługi tego sklepu. Pracownik powiedział, że prawdopodobnie te same osoby, które dokonały kradzieży 5 listopada akurat są w sklepie i możliwe, że przyszli znów w tym samym celu.
Kilka minut później w sklepie pojawili się złoczewscy policjanci. Obsługa pokazała im trójkę osób, których podejrzewali o dokonywanie kradzieży na terenie swojego sklepu. Wśród wskazanych osób było dwóch mieszkańców Kalisza w wieku 70 i 25 lat oraz 25-letnia mieszkanka gminy Błaszki. Cała trójka twierdziła, że z kradzieżami nie ma nic wspólnego, a do Złoczewa przyjechali przypadkiem i do tego autobusem.
Funkcjonariusze od początku nie wierzyli w podawaną przez nich wersję. W trakcie przeszukania u jednej z osób znaleziono kluczyki oraz dokumenty od samochodu opel zafira, który stał niedaleko sklepu. Okazało się, że we wnętrzu samochodu znajdowało się kilkadziesiąt artykułów spożywczych i chemicznych - między innymi: czekolad, makaronów, cukierków, owoców, puszek rybnych, maszynek do golenia, płynów do mycia czy wód toaletowych na sumę kilkuset złotych. Zatrzymani nie potrafili logicznie wytłumaczyć pochodzenia tych przedmiotów ani okazać dowodu ich zakupu. Noc spędzili w policyjnym areszcie. Następnego dnia usłyszeli zarzut kradzieży mienia na łączną kwotę ponad 880 złotych. Grozi im do 5 lat pozbawienia wolności.