- Młodzi strażacy nie umieją chodzić - powiedział Andrzej Weselski, prezes Oddziału Powiatowego Związku Ochotniczych Straży Pożarnych RP na posiedzeniu w OSP Złoczew. - Dlatego postuluję, żeby do szkolenia wprowadzić elementy musztry - dodawał prezes.
Wszystkiemu winien brak zasadniczej służby wojskowej. To podczas niej młodzi mężczyźni uczyli się maszerować. Ci, którzy potem pracowali w straży i innych służbach mundurowych, umiejętność tę mieli już opanowaną. Teraz jest problem, zresztą nie tylko z maszerowaniem. - Podczas uroczystości państwowych rażą niedociągnięcia w ceremoniale pocztów sztandarowych. Bezwzględnie trzeba to zmienić - mówił Andrzej Weselski.
Wśród tematów podjętych na posiedzeniu znalazła się również sprawa zakupów sprzętu strażackiego, w szczególności hełmów. Do każdego z hełmów, zakupionych przez Biura Zarządu Oddziału Wojewódzkiego Związku OSP RP, przewidziana jest dopłata w kwocie 300 złotych - czytamy w piśmie do prezesów zarządów OSP RP, podpisanym m.in. przez prezesa oddziału wojewódzkiego Jana Rysia. Dokument kategorycznie nakazuje wymianę hełmów starszego typu, ze względu na upłynięcie okresu gwarancji.
Przy okazji można się było dowiedzieć, ile taki hełm kosztuje. Otóż hełm typu "Vulcan" z metalizowanym wizjerem sferycznym i bezbarwnymi okularami, to koszt 665 zł. Uwzględniając 300-złotową dopłatę zarządu wojewódzkiego, wychodzi na to, że jednostka OSP musi zapłacić 365 zł za sztukę. OSP, która zadeklaruje chęć zakupu więcej niż 8 hełmów, może liczyć na rabat.
W posiedzeniu wzięli udział prezesi gminnych jednostek OSP. Gościem strażaków był starosta sieradzki Dariusz Olejnik.