W środę 15 czerwca około godziny 19:30 tuż przed Rossoszycą - jadąc od strony Sieradza - doszło do groźnie wyglądającej kolizji drogowej.
Z nieustalonych jeszcze przyczyn kierująca samochodem osobowym peugeot na łuku drogi zjechała na pobocze i wpadła do przydrożnego rowu. Kobiecie i dziecku, które z nią jechało, nic się nie stało.
Ruch w miejscu zdarzenia do czasu usunięcia pojazdu z rowu odbywał się wahadłowo.
Dokładne przyczyny tego zdarzenia ustalają policjanci z Warty.
I po co tworzysz stereotyp ??? Ciekawy jestem jak to ty byś wpadł do rowu z jakiś przyczyn.(TY pewnie nadajesz się idealnie na kierowce)