30 września 2012 r. grupa kolegów - mieszkańców gminy Warta - pojechała samochodem osobowym Audi do znajomego. Tam wszyscy zaczęli pić piwo. W pewnym momencie pomiędzy mężczyznami doszło do sprzeczki, wskutek czego dwaj z nich postanowili pójść pieszo do domu.
Po kilku minutach do domu postanowił również pojechać kierowca Audi. Zmierzając, zauważył idących poboczem znajomych, z którymi wcześniej się pokłócił. Ominął ich, jednak chwilę później wpadł na pomysł, by pieszych przestraszyć. Zawrócił i z niewielką prędkością skierował samochód na idących mężczyzn.
Kierowca nie zdążył jednak wyhamować, wskutek czego potrącił 27-letniego kolegę, który przewrócił się na pobocze. Jego kolega zdążył odskoczyć spod kół auta. Kierowca odjechał, nie zatrzymując się, by pomóc poszkodowanemu.
Na miejsce zdarzenia przyjechało pogotowie, które zabrało kompletnie nietrzeźwego mężczyznę do szpitala. Tam okazało się, że nie odniósł on żadnych obrażeń ciała, ale postanowiono także zbadać jego stan trzeźwości. Uzyskano niebagatelny wynik - ponad 3,3 promila alkoholu w organizmie.
Badaniu na zawartość alkoholu poddano również zatrzymanego kierowcę. Mężczyzna miał 1,2 promila alkoholu w organizmie. Ponadto okazało się, że prowadził on samochód, mając prawomocny zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów wydany przez sąd. Teraz 23-letniemu mężczyźnie grozi do 3 lat pozbawienia wolności.