Sieradz

szukaj w serwisie
zaloguj Przypomnij dane

Wiadomości / Sport

Ustaw mniejszą czcionkę
Ustaw standardową czcionkę
Ustaw większą czcionkę
Kliknij, aby zobaczyć powiększenie

Świetny wynik z Wiednia

Redakcja, 17.04.2012, 14:05

Bez kwalifikacji olimpijskiej, jednak z nowym rekordem życiowym wraca z Wiednia Artur Kozłowski.

← REKLAMA

Był to trzeci maraton Artura w karierze po maratonie w Eindhoven 2009 (uzyskał czas 2:16.58) oraz zeszłorocznego maratonu w Warszawie (2:14.01). W niedzielę wychowanek Zbigniewa Rosiaka w 29. Maratonie Wiedeńskim uzyskał rekord życiowy 2:10.58 i zajął tym samym 8. miejsce w klasyfikacji (przed nim byli sami Kenijczycy). By automatycznie dostać się na Letnie Igrzyska Olimpijskie w Londynie zabrakło mu tylko 28 sekund! Na razie nie wiadomo, czy to koniec szans Artura na udział w tegorocznych igrzyskach, ostateczna decyzja w tej sprawie należy jeszcze do Polskiego Związku Lekkiej Atletyki.

- Od początku biegu czułem się bardzo dobrze. Widać, że forma szykowana głównie na obozie wysokogórskim w Albuquerque była trafiona idealnie i pokonywanie każdego kilometra w tempie 3 minut i 5 sekund nie było zbyt męczące. Bieg do półmaratonu był prowadzony przez dwóch pacemakerów [osoby pomagające zawodnikom w dotarciu do mety w zamierzonym czasie - przyp. red.] na czas idealnie 65 minut. Niestety później przyszły jakieś niespodziewane szarpania ze strony pacemakerów i pięć kilometrów od 20 do 25 kilometra pokonaliśmy w 15 minut czyli po 3 minuty na kilometr. Po dobiegnięciu do 25 kilometra pacemakerzy chyba się zagotowali i nagle zaczęli biec po 3.10-3.12, co chyba oznaczało koniec ich pracy - mówi Artur Kozłowski.

- W tym momencie zaczęła się nerwówka i nie wiadomo było do końca, kto ma pociągnąć. Tempo takie utrzymywało się do 36-37 kilometra. Na około 4-5 km do mety stwierdziłem, że czuję się nieźle i nie ma co czekać do końca, tylko trzeba ruszać. Nie było to jednak takie ruszenie, które pozwoliłoby mi myśleć o wyniku 2:10.30, jednak udało mi się uzyskać bardzo wartościowy wynik, z czego jestem bardzo zadowolony - kończy biegacz z Sieradza.

O tym, jak bardzo wartościowy jest wynik Artura, świadczy kilka faktów. Przede wszystkim w historii polskiego maratonu tylko 9 mężczyzn biegało szybciej. Aktualnie jest to również 5. wynik w tym roku w Europie i oczywiście najlepszy wynik klubu Artura - MULKS MOS Sieradz. Gratulujemy!

Najnowsze ogłoszenia

Komentarze (0)

  • Dodaj komentarz jako pierwszy!
~ Użytkownik niezarejestrowany [zarejestruj się w 30 sekund]
Wszystkie komentarze umieszczone pod informacjami prasowymi w portalu Sieradz.com.pl nie są moderowane w czasie rzeczywistym, nie są więc weryfikowane przed ich automatyczną publikacją. Wpisy łamiące prawo należy zgłaszać bezpośrednio do Wydawcy portalu.
Dodając komentarz na niniejszej stronie internetowej, autor tego komentarza oświadcza, że rozumie i świadomie akceptuje bezwarunkowe prawo Wydawcy portalu Sieradz.com.pl do usunięcia lub modyfikacji wpisanego komentarza oraz brak gwarancji zapewnienia ciągłości publikacji wpisanego komentarza, jako korespondencji niezamówionej przez Wydawcę portalu Sieradz.com.pl. Autor tego komentarza oświadcza również, że rozumie i akceptuje Regulamin portalu Sieradz.com.pl.
dodaj komentarz
W nauce istnieje tylko fizyka, reszta to zbieranie znaczków.
© 2011-2024 Sieradz.com.pl
zamknij
okanuluj