We wtorek 11 grudnia około godz. 9.00 nieznany na tę chwilę mężczyzna powiadomił telefonicznie redakcję lokalnego radia o podłożeniu w jej siedzibie ładunku wybuchowego.
Kliknij, aby zobaczyć większą mapęO fakcie została od razu powiadomiona Komenda Powiatowa Policji oraz Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej w Sieradzu. Zadecydowano o ewakuacji wszystkich kamienic znajdujących się wokół sieradzkiego Rynku.
Wszystkim osobom zapewniono schronienie w pobliskich budynkach urzędowych. Cały Rynek był zamknięty dla ruchu.
Telefon od starszego mężczyzny odebrała Marta Kiermasz, dziennikarka Naszego Radia, która opowiada nam o całym zdarzeniu:
Po przeszukaniu przez policyjnych pirotechników kamienicy, w której mieści się siedziba Naszego Radia, nie stwierdzono obecności ładunków wybuchowych.
- W chwili obecnej trwają intensywne prace, aby ustalić osobę, która wszczęła ten fałszywy alarm - powiedział nam kom. Grzegorz Będkowski z sieradzkiej komendy policji. Nieodpowiedzialnemu mężczyźnie grozi kara pozbawienia wolności od 6 miesięcy do 8 lat.
Zobacz także: Odkryto pocisk moździerzowy z okresu II wojny światowej