Po tym jak nowym prezesem Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej został Dariusz Sucherski, kolejni członkowie ugrupowania Solidarne Miasto Sieradz znaleźli zatrudnienie w miejskiej spółce.
Nowi pracownicy PEC-u to osoby, które były żywo zaangażowane w kampanię wyborczą obecnego prezydenta Pawła Osiewały, ale i same startowały w wyborach. Są to między innymi radna Jolanta Pietrus, czy Piotr Czarnecki, który kandydował na radnego. Według naszych ustaleń to nie wszystkie nowe twarze w spółce.
-Pan prezydent wcześniej deklarował nam, że nie będzie upolityczniał spółek miejskich. Wiemy jak wygląda sprawa prezesów spółek innych niż PEC, bo to są prezesi z PiS-u, czyli ugrupowania koalicyjnego w radzie miejskiej - mówi radny PO Arkadiusz Góraj, który dopytywał o to prezydenta.
-O ile dobrze pamiętam Solidarne Miasto Sieradz to jest grupa ludzi, którzy nie mają jakby barwy politycznej, jest to komitet wyborczy wyborców, w przeciwieństw do pana, który jest pan członkiem Platformy i reprezentuje pan partie. Ja mogę o sobie powiedzieć, że jestem bezpartyjną osobą, jeżeli znalazły się tam (w PEC - przyp. red.) osoby z SMS, to gwarantuje panu, że na dziś z relacji, które mam, że one już zarobili dziesięciokrotnie na siebie poprzez różnych szereg działań, które są tam podejmowane - zwracał się prezydent Sieradza Paweł Osiewała bezpośrednio do radnego Arkadiusza Góraja.