Rzeźba Władysława Łokietka, stojąca na placu Wojewódzkim w Sieradzu, została poddana porządnemu szorowaniu.
Happening "Wyszoruj Łokietka" zorganizowano w środę popołudniem. Radni Młodzieżowej Rady Miasta i harcerze przywdzieli specjalne kombinezony, uzbrojeni w szczotki, płyny i myjkę ciśnieniową rozpoczęli pracę, która taka łatwa nie była.
- Ideą wydarzenia jest próba wyciągnięcia młodzieży z domu, o to nam najbardziej chodzi, aby młodzież bardziej się aktywizowała, robiła coś dla miasta. Myślę, że mycie pomnika jest odpowiednie na początek cyklu działań, które chcielibyśmy wprowadzać, by aktywizować młodzież - mówi Albert Dąbrowski, pierwszy wiceprzewodniczący Młodzieżowej Rady Miasta Sieradza.
Być może młodzi sieradzanie powrócą do tego pomysłu przy okazji innych pomników. Postać króla Polski i księcia sieradzkiego wybrano, bo uznano tę rzeźbę za najbardziej charakterystyczną.
Swoją wiedzą na temat kilku rzeźby stojących na placu Wojewódzkim z młodzieżą podzielił się dziennikarz radiowy Wojciech Muzal.
Wydarzenie było też zwieńczeniem jubileuszowego roku 880-lecia pierwszej pisemnej wzmianki o Sieradzu. W organizacji pomogli: MPK Sieradz oraz firma Sir-ha.