Sieradzka Komenda Policji po raz kolejny została powiadomiona o próbie wyłudzenia pieniędzy metodą "na wnuczka". Tym razem ofiarą miał paść starszy mężczyzna. Na szczęście senior wykazał się rozsądkiem i ostrożnością, od razu alarmując dyżurnego Policji.
26 października 2016 r. w godzinach południowych 88 - letni mieszkaniec Sieradza odebrał telefon od rzekomego "wnuczka". Rozmówca poinformował staruszka, że znajduje się w jednym ze sklepów ze sprzętem elektronicznym, gdzie dokonuje zakupu komputerów, za które musi zapłacić dużą sumę pieniędzy. Ponieważ zbrakło mu gotówki poprosił o pilna pożyczkę, w przeciwnym razie straci cały zakupiony sprzęt.
Senior szybko zorientował się, że ma do czynienia z oszustem i powiedział, że dysponuje tylko dużo mniejszą kwotą. Rozgoryczony "wnuczek" stwierdził, że to niestety za mało. "Wnuczek" zapowiedział staruszkowi, że po zakończeniu transakcji pojawi się u niego z wizytą, ale mimo oczekiwania nie odwiedził "dziadka". Czujny 88 - latek natychmiast powiadomił o zdarzeniu dyżurnego Policji.
To już kolejne przypadki, gdzie potencjalne ofiary nie dały się oszukać. Coraz częściej osoby starsze wykazują się rozsądkiem, weryfikują rozmówcę, dzięki czemu przestępcom nie udaje się wyłudzić pieniędzy. To dzięki m. in. działalności profilaktycznej Policji oraz innych instytucji.
Niezbędne jest ograniczone zaufanie. Pamiętajmy by w takim przypadku, gdy ktoś podający się za członka rodziny zwraca się telefonicznie o pożyczenie jakiejkolwiek sumy pieniędzy, sprawdzić z kim mamy do czynienia, skonsultować się z rodziną, a w przypadku jakichkolwiek wątpliwości powiadomić Policję.
