Od biegu dzieci rozpoczął się Pomarańczowy Sieradzki Dzień Sportu. Za arenę niedzielnej imprezy wybrano tereny nad rzeką Wartą w Sieradzu.
Po udanym Triathlonie Jeziorsko klub sportowy Rajsport Avtive przy pomocy firm, samorządu, ośrodka sportu i osób przychylnych zaoferował sieradzanom dzień pełen sportowych emocji. Otworzył go bieg najmłodszych. Dzieci było wiele i to zaledwie kilkuletnie. Ci najmłodsi biegli obok swoich rodzin, które gorąco je dopingowały. Choć nieważny był wynik, to dla 200 pierwszych maluchów czekały medale, które przygotował sieradzki Scanfil.
- Zależało nam na integracji, pokazaniu najmłodszym drogi aktywności sportowej - zaznaczał Michał Piotrowicz z Rajsport Active.
Impreza odbyła się w nowej odsłonie, bo poszerzona o bieg najmłodszych, nordic walking czy dodatkowe atrakcje, ale jej korzeniami i inspiracją jest maraton pływacki, który w Sieradzu odbywał się od kilkudziesięciu lat, później nastąpiła przerwa. Piotrowicz kierowany sentymentem rodzinnym postawił na jego ożywienie. Dla uczestników biegu przełajowego i nordic walking zaplanowano trasę pięciokilometrową, a dla pływaków dwa i pół kilometra.
Z atrakcji można korzystać bezpłatnie, ale towarzyszy im też cel charytatywny - zbiórka pieniędzy na rehabilitację dwójki dzieci.
Na ambasadora biegów wybrano długodystansowca Artura Kozłowskiego, marszu nordic walking mistrza Polski w siłowaniu się na rękę Piotra Matusiaka, a w pływaniu Justyna Burska.