Sieradz w czwartek 30 czerwca był miejscem finiszu trzeciego etapu 27. Wyścigu Solidarności i Olimpijczyków.
Metę wyznaczono w sieradzkim Rynku. Wcześniej mieszkańcy mogli dopingować kolarzy mknących m.in. al. Pokoju, ul. Piłsudskiego, czy Polną. Pierwszy na mecie zameldował się Maciej Paterski z grupy CCC Sprandi Polkowice.
Łatwo nie było, bo pod koniec rywalizacji zapanowała dezorientacja zawodników - nie kierowani przez nikogo, będąc już w Rynku zamiast skręcić w lewo, część jechała na wprost w ul. Dominikańską, gdzie wyznaczono miejsce dla wozów technicznych. Doszło więc do kilku niegroźnych kolizji.
- Ja też uczestniczyłem w tej kraksie, uderzyłem w jednego zawodnika, ale w miarę szybko się pozbierałem i dałem jeszcze radę tych zawodników z przodu dogonić - mówi Paterski.
Po zweryfikowaniu wyników okazało się, że wyższe miejsce zajął jednak inny Polak - Paweł Franczak.
Magistrat za zlokalizowanie mety w Sieradzu Wyścigu Solidarności i Olimpijczyków zapłaciło Regionowi Ziemi Łódzkiej NSZZ "Solidarność" w Łodzi 50.000,00 zł.