W sali konferencyjnej Starostwa Powiatowego w Sieradzu spotkały się pielęgniarki zrzeszone w Okręgowej Izbie Pielęgniarek i Położnych Ziemi Sieradzkiej. Był to jej XXIX zjazd sprawozdawczy.
Ubiegłoroczna działalność izby sprowadzała się właściwie do jednej rzeczy: starań o poprawę warunków pracy i płacy pielęgniarek oraz położnych. Akcje protestacyjne, organizowane lokalnie i centralnie, nie przyniosły jednak spodziewanych skutków. Pielęgniarki coraz głośniej apelują o działania, które zatrzymają odpływ młodzieży z zawodu i podniosą zarobki personelu medycznego.
Na razie jednak dołożono im pracy. Zgodnie z nowymi przepisami, od stycznia tego roku pielęgniarki mogą wystawiać recepty i kierować pacjentów na badania diagnostyczne, o ile mają ukończony specjalistyczny kurs. Rozszerzenie uprawnień powinien cieszyć, ale tak nie jest.
- Jesteśmy zaniepokojone, czy konsekwencją nowych zadań nie będzie brak czasu na inne i czy nie będzie prób wykorzystania pielęgniarek w charakterze sekretarek - mówi Anna Augustyniak, przewodnicząca OIPiPZS.
Zwiększenie zakresu obowiązków nie pociągnęło za sobą zwiększenia zatrudnienia. Te same osoby będą musiały robić więcej, a ponieważ liczba pielęgniarek i położnych zmniejsza się, praca jest coraz bardziej przytłaczająca. Biały personel narzeka też na realizację porozumienia dotyczącego podwyżek. Jego ideą było, aby każda pielęgniarka i położna otrzymała podwyżkę przez cztery lata po 400 zł, czyli 235 zł netto. Pieniądze te dostały jednak tylko pielęgniarki zatrudnione w placówkach prowadzonych przez Ministerstwo Zdrowia. Te z innych resortów podwyżek nie otrzymały.
"Będziemy apelować do ministra zdrowia o zabezpieczenie środków finansowych dla pielęgniarek zatrudnionych w POZ, w gabinetach zabiegowych i punktach szczepień oraz do premiera rządu o podjęcie działań zmierzających do wzrostu wynagrodzenia pielęgniarek i położnych zatrudnionych w jednostkach organizacyjnych, które nie podlegają ministrowi zdrowia" - czytamy w piśmie podsumowującym 2015 rok, odczytanym na spotkaniu przez Annę Augustyniak.
Samorząd OIPiPZS zapewnia, że w 2016 roku nie ustanie w staraniach o poprawę warunków pracy pielęgniarek i położnych, mimo niepewności co do zasad funkcjonowania służby zdrowia. Chodzi głównie o plany likwidacji Narodowego Funduszu Zdrowia, zapowiadane przez ministra zdrowia Konstantego Radziwiłła.
Spotkaniu przysłuchiwali się samorządowcy, w tym starosta sieradzki Mariusz Bądzior, wiceprezydent Sieradza Rafał Matysiak oraz wicestarosta wieruszowski Mirosław Urbaś. Gośćmi obrad byli ponadto kierownicy biur poselskich i asystenci sieradzkich parlamentarzystów.