1 marca w całym kraju obchodzony jest Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Uroczystości z tym związane odbyły się również w Sieradzu.
Pierwsza część uroczystości odbyła się w Sali C Starostwa Powiatowego w Sieradzu. Swoją prelekcję wygłosił między innymi Jan Brzozowski, działacz WiN na terenie naszego regionu.
-Jeżeli chodzi o Sieradz przywódcą naszym, Grupy Katyńskiej, był Tur Zdzisław "Mściwy". Leży on na cmentarzu w Opolu. Były organizacje młodzieżowe, patriotyczne. Naszym zadaniem było odkłamywanie historii. Polska miała dobrą historię własną, a jednak wpajano nam, że co było najlepsze, to było radzieckie - mówi Jan Brzozowski.
-Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych, to także wyraz hołdu licznym społecznościom lokalnych patriotów, których patriotyzm i stała gotowość ofiar na rzecz idei niepodległościowych, pozwoliły na kontynuację oporu na długie lata - przemawiał Tomasz Łukasiewicz, komendant Jednostki Strzeleckiej w Sieradzu, który przypomniał drogę powstania święta.
Podczas drugiej części posadzono "Dąb Pamięci Rotmistrza Witolda Pileckiego" na Skwerze Miast Partnerskich. Obecna była przy tym wnuczka Pileckiego.
-Posadziliśmy dąb, drzewo, symbol życia. Cieszę się bardzo, że z roku na rok więcej pamiętamy, że te uroczystości nabierają właściwej rangi, że nie zapominamy o tych często bardzo młodych ludziach, którzy wliczyli o to, aby Polska była Polską, demokratyczną, nie ciemiężoną przez najeźdźcę ze Wschodu - przemawiał prezydent Sieradza Paweł Osiewała.
Przewodniczący rady miasta Mirosław Antoni Owczarek przypomniał, że uroczystości rozpoczęto w niedzielę w Wągłczewie (gmina Wróblew):