Taaa jedzie chodnikiem od 2 w nocy i spowoduje karambol w którym mogą zginąć tysiące ludzi... Niech lepiej się wezmą za oczyszczanie klatek z tzw. blokersów czy dresów a nie wsadzać do więzienia ludzi którzy po piwie wracali rowerem od kolegi. Oczywiście łatwiej jest zatrzymać takiego osobnika i sobie nabić "punkty" do premii kolejnym mandatem niż nadstawiać karku przy zaczepianiu ludzi z klatek. Cała Polska, policja to nie instytucja która ma chronić i utrzymywać ład, teraz to jest tylko i wyłącznie zawód i bogacenie się kosztem innych.

Macin, masz rację, po Sieradzu jeździ wieczorami wataha motocyklistów, pomimo dzwonienia na policję ryczą dalej silnikami, jeden ma jakąś przróbkę że strzela z tłumika a policja nic sobie z tego nie robi. No a ponadto pijane rowery poprawiają statystykę wykrywalności. Jest przestępstwo i przestępca bez śledztwa.

Takie głupoty jak wyspisuje marcin aż szkoda czytać. "Nabić sobie punkty do premii kolejnym mandatem"?. W jakim świecie Ty żyjesz?? "Bogacenie się kosztem innych".... ?? Ty naprawdę sądzisz że ta chora instytucja czyli polska policja jest aż taka hojna i za mandat policjant dostaje premięę?? Jeżeli by tak było pewnie już dawno straciłbyś prawo jazdy i dostał mandat panie wszystkowiedzący. Przynajmniej policjant zarobiłby na Twojej głupocie. Gratuję błyskotliwości i proszę i więcej pomysłów na to jak policjanci zarabiają na biednym, ciśnionym społeczeństwie.

Ja jedynie powtarzam co słyszałem od znajomych policjantów. Trzeba wyrobić normę jakąś bo później są nieprzyjemności. Po co w policji policjant który nie złapał nikogo? A co do bogacenia się kosztem innych pewna panienka w sieradzkiej policji siedzi na monitorach i zgłasza że ktoś sobie piwo pije i jest wielkim przestępcą i trzeba mu mandat wlepić a później się słyszy komentarz policjanta "pozdrowienia od Anety". Jak ruszą dupę i wyrzucą tych co się biją pod klatkami i dodatkowo obijając się o samochody, niszcząc je, albo zaczną wyłapywać prawdziwych przestępców to zmienię zdanie co do ich postępowania. Łatwiej jest wlepić mandat pijącemu piwo w parku niż jak już mówiłem nadstawić karku. A co się stanie jeśli mnie taki zaczepi i się będę bronił? Ja jestem przestępcą bo go pobiłem. Ja rozumiem że to takie jest prawo ale policjant powinien być człowiekiem a nie kimś wywyższającym sie (kto oczywiście nie musi parkować zgodnie z przepisami i może jeździć 150 km/h bo i tak mu mandatu nie wlepią). Policja w wielu przypadkach jest nadgorliwa a w jeszcze większej ilości przypadków nie wykazują takiej inicjatywy jąką powinni.

Jeszcze dwa inne przykłady nadgorliości policjantów.

1. Wielki Piątek, ostatnie zakupy przed świętami. Słynne przejście na grunwaldzkiej na skos przy Avansie. Policja ustawiła się pod bartkiem stając na ulicy(!) po poprzek(!) blokując wyjazd z parkingu samochodom. Wysiadł sobie jeden pan i czekał aż ktoś będzie przechodził na skos i heya. Idzie sobie starsza pani z siatkami i bach mandat, i tak każdemu kto przechodził. Ok, rozumiem, że tam nie ma przejścia ale trzeba być człowiek a nie od razu sypać mandatami i jeszcze być w ten złośliwy sposób uśmiechniętym.

2. Droga po prawej stronie bartka, patrząc od jagiellońskiej. Ta po lewej jest dwukierunkowa a ta po prawej jest jedno kierunkowa i nie można wjechać od jagiellońskiej tylko do "tyłów bartka" od bazarku. I co panowie policjanci robili ? Ustawili się tam i łapali rowerzystów którzy jechali "pod prąd" i mandat i mandat. A co z ludźmi którzy sobie tam chodzą ? Skoro to jest rzekomo ulica, nie ma nigdzie znaku że to jest strefa zamieszkana więc ludzi na tej "ulicy" nie powinno być. Ale chodzą, masowo i jest dobrze a rowerzystom walili mandaty.

Nie lubię też policji za ich stosunek do człowieka. Kupowałem coś w internecie i koleś oszukiwał. Akurat tak trafiło że ze mną było ok. Ale ktoś inny złożył pozew i automatycznie przesłuchiwali ludzi którzy u niego kupowali. I co na przesłuchaniu? Odzywali się tak jakby rozmawiali z jakimś robakiem, wkurzali się że ja nie miałem zielonego pojęcia o co chodzi do momentu przyjścia, dostałem wezwanie i tyle, skąd mogłem wiedzieć że pan X oszukał kogoś w internecie i ja jako jego klient też składam zeznania. Żądali wręcz ode mnie wydruków rozmów z nim, potwierdzeń przelewów już teraz bo oni nie zgadzają się na doniesienie później. Nie jestem JP ale czasami sobie myślę że "to JotPe nie jest takie głupie".