Do starszej sieradzanki we wtorek przyszła nieznajoma, która pod pretekstem wymiany uszczelek ukradła kobiecie wszystkie oszczędności.
Do mieszkania starszej mieszkanki Sieradza zapukała nieznana jej kobieta w wieku ok. 50 lat, krępej budowy ciała. Obok niej stał mężczyzna. Nieznajoma wykorzystując wiek i zaskoczenie właścicielki mieszkania weszła do kuchni, pozostawiając na klatce schodowej mężczyznę.
Nieznajoma stojąc w drzwiach kuchni właścicielce mieszkania zasłania widok i cały czas mówiła o wymianie uszczelek pod kranami. Sytuacja ta trwała ok. 3-5 minut. Ponieważ sieradzanka nie wyraziła zgody na wymianę uszczelek, nieznajoma wyszła z mieszkania. Dopiero po upływie kilkunastu minut starsza pani postanowiła sprawdzić czy nic jej nie zginęło. Okazało się, że z szuflady kredensu skradziono jej wszystkie oszczędności, w tym część emerytury.
Policja kolejny raz apeluje o rozwagę i nie wpuszczanie nieznajomych do mieszkania. Jeżeli taka osoba podaje się za pracownika jakieś instytucji, powinna się okazać odpowiednią legitymacją. Można również zażądać od takiej osoby okazania się dowodem osobistym. Nie należy również wpuszczać osób, które usiłują wejść do mieszkania pod pretekstem handlu.