Na placu pod ZUS-em odbył się zlot posiadaczy i sympatyków kultowego "malucha", czyli fiata 126p.
Sobotnia impreza była pierwszą tego typu w Sieradzu, ale jak zapowiada organizator, na pewno nie ostatnią.
-Chcemy połączyć fanów fiata 126p. Przyjechano do nas z Pabianic, Częstochowa, Łask, Zduńska Wola - wylicza organizator Krystian Ochmański.
-To pamiątka po moim świętej pamięci ojcu. Uczyłem się w tym samochodzie jeździć, ma on już z 25 lat. Sentymentalnie się do tego odnoszę, szkoda go oddać. Co roku się w nim coś robi, coć naprawia - mówi Piotr Barański, uczestnik zjazdu.
Sympatycy małego fiacika mogli wymienić się ciekawostkami i tym, co zmienili w swoim aucie. Po spotkaniu pod ZUS-em właściciele maluchów przejechali ulicami Sieradza.