Na ostatniej sesji rady miasta radny Paweł Armanowski złożył interpelację o to, aby na skrzyżowaniu ulic Armii Krajowej i Bohaterów Września w Sieradzu powstało rondo lub sygnalizacja świetlna.
Radny Armanowski swój wniosek poparł zebranymi podpisami mieszkańców - w sumie zebrał około 800 podpisów, ale jeżeli będzie potrzeba zbierze ich więcej. Budowa ronda lub sygnalizacji świetlnej była też punktem programu wyborczego radnego.
Co istotne, ulica Armii Krajowej jest ulicą powiatową, zaś Bohaterów Września drogą gminną i to powiat w tym przypadku byłby inwestorem i płatnikiem takiego przedsięwzięcia drogowego.
- Ulica Armii Krajowej jest w tym momencie na tyle przebudowana, że kolejnych pieniędzy się nie znajdzie. (...) Rondo jest problemem nie tylko ze względu na koszty, ale i grunty. W miejscu tego skrzyżowania nie ma własności gruntowych, aby można było zbudować rondo. Trzeba by było wykupywać teren i przestawiać ogrodzenie, co jest problemem technicznym - tłumaczy Robert Piątek z PZD w Sieradzu.
Sygnalizacja świetlna to też duże koszty, na które, według Piątka, nie stać ani miasta, ani powiatu. Przybliżony koszt wyliczono na ok. 400 tys. zł. Robert Piątek zachęca kierowców, aby jadąc do centrum miasta, kierowali się przez ulicę Bohaterów Września, a potem do al. Grunwaldzkiej, bo tam według urzędnika, jest znacznie mniejszy ruch.