Jedną z atrakcji przewidzianych dla gości wczorajszego pikniku SSM "Od wnuczka do dziadka" był występ Majki Jeżowskiej.
Podobnie jak na wszystkich koncertach tej artystki, także i w Sieradzu cała publiczność wspaniale bawiła się bez względu na wiek. Majka Jeżowska wykonała swoje największe przeboje znane zarówno maluchom, jak i ich rodzicom. Podczas koncertu odbyły się także konkursy, w których zdobyć można było plakaty oraz płyty artystki.
Po koncercie gwiazda rozdawała autografy oraz pozowała do wspólnych zdjęć z fanami. Chętnych do wspólnych fotografii było co nie miara, niektórzy przyjechali z bardzo daleka, dlatego artystka musiała na nie poświęcić ponad pół godziny.
Zapraszamy serdecznie do wysłuchania pozdrowień, jakie Majka Jeżowska przekazała czytelnikom Sieradz.com.pl:
- To nie są piosenki dla dzieci, od razu dementuję. To są piosenki rodzinne, familijne, ja je tak określam. One są za trudne dla dzieci całkiem małych. To są piosenki, na których wychowało się grono rodziców i to oni są dzisiaj moją największą publicznością. Można powiedzieć, że to są dorośli, którzy z chęcią powracają do lat dzieciństwa, a dzieci tak na prawdę poprzez swoich rodziców dzisiaj poznają moje piosenki - powiedziała nam Majka Jeżowska. - Nikt nie śpiewa o tym, aby szanować zwierzęta, żeby dbać o ekologię itd., a w moich piosenkach to wszystko jest, dlatego że pisząc je kiedyś dla mojego synka, który jest dzisiaj dorosłym facetem, wydawało mi się to bardzo istotne, aby w piosenkach dla dzieci było coś, co nie tylko bawi, ale i uczy - dodała artystka.