Wiemy już, co było przyczyną śmierci Wiesława B., którego zwęglone ciało 8 maja br. znaleźli strażacy z PSP podczas gaszenia pożaru traw w Sieradzu. Nadal jednak trwają ustalenia, czy w wypadku tym nie brały udziału osoby trzecie.
Wiesław B. zginął na skutek wstrząsu oparzeniowego i zaczadzenia wywołanego przez przypadkowo zaprószony ogień. W chwili śmierci mężczyzna nie był trzeźwy, w jego krwi wykryto 1,5 promila alkoholu.
Przypomnijmy, 55-letnego mieszkańca wsi Mnichów znaleźli strażacy, którzy przyjechali na ul. Kopernika ugasić pożar traw. Po niedługim czasie na miejscu pojawiła sie policja oraz prokurator. Chwilę później przybył też podający się za brata tragicznie zmarłego mężczyzna, który w obecności prokuratora zidentyfikował zwłoki.