Sieradz

szukaj w serwisie
zaloguj Przypomnij dane

Wiadomości / Sieradz

Ustaw mniejszą czcionkę
Ustaw standardową czcionkę
Ustaw większą czcionkę
Kliknij, aby zobaczyć fotogalerię

Antoni Cierplikowski - wizjoner, mecenas, nauczyciel

Redakcja, 18.07.2014, 18:24

Do artykułu dołączona jest fotogaleria

Był wielkim magiem grzebienia, najsłynniejszym fryzjerem swojej epoki, rewolucjonistą i wizjonerem. Wyczarowywał nieprawdopodobne fryzury na głowach gwiazd kina, teatru i muzyki. Stylizował królowe.

← REKLAMA

Patron Sieradz Open Hair Festival, Antoni Cierplikowski nazywany "Antoine’m de Paris" oraz "królem fryzjerów i fryzjerem królów" w 1909 r. ściął na krótko włosy popularnej francuskiej aktorce Evie Lavalliére. Tak narodziła się rewolucyjna i popularna do dziś "chłopczyca". Pierwszą edycję Sieradz Open Hair Festival zorganizowano w setną rocznicę tego wydarzenia. Festiwal ma promować rodzinne miasto stylisty i stał się okazją do przypomnienia niepowtarzalnej biografii Cierplikowskiego.

Zrzucił kobietom kapelusze z głów

Antoni Cierplikowski przyszedł na świat w Wigilię 1884 r. w Sieradzu, w rodzinie ubogiego szewca. Uwielbiał czesać swą młodszą siostrę - układał jej loki i utrwalał je miodem. Jako 11-latek zaczął praktykować u miejscowego cyrulika, potem pomagał w łódzkim zakładzie wuja. Pewnego dnia w jego zastępstwie uczesał żonę zamożnego fabrykanta, która zachwycona powiedziała: "Antosiu, twoje miejsce jest w Paryżu!".

Dotarł tam w 1901 r., z grzebieniem i pięcioma frankami w kieszeni. Pierwszą pracę znalazł w zakładzie perukarskim. Jego talent szybko rozkwitł. W nadmorskim kurorcie Trouville uratował pewną damę przed kompromitacją. Gdy zjawiła się na balu bez obowiązkowego kapelusza, uczesał jej włosy tak, że przypominały nakrycie głowy. Uwolnił kobiety od kapeluszy, podobnie jak Coco Chanel wyzwoliła je z gorsetów.

Był fryzjerem totalnym

W 1909 r. otworzył w Paryżu, przy Rue Cambon 5, pierwszy na świecie wytworny salon fryzjerski. Wnętrze zaprojektował Xawery Dunikowski, na ścianach zawisły obrazy Modiglianiego i Picassa, a klientki ubierano w jedwabie. W niedługim czasie Antoine zbudował międzynarodowe imperium fryzjerskie liczące 120 filii, m.in. w Londynie, Tokio i Cannes.

Punktem zwrotnym w karierze okazała się rewolucyjna krótka fryzura, którą zaproponował Evie Lavalliére. Wkrótce z jego usług korzystały: Marlena Dietrich, Greta Garbo, Pola Negri, Isadora Duncan, Mata Hari, Edith Piaf, Sarah Bernhardt, Betty Davies i Brigitte Bardot.

Dla Josephine Baker stworzył słynną fryzurę z okalającymi twarz pierścieniami włosów, w której jako pierwsza czarnoskóra kobieta została uwieczniona na okładce "Vogue’a". Nadzorował prace 400 fryzjerów podczas przygotowań do koronacji króla Jerzego VI w 1936 r., a także kilkanaście lat później, gdy na tronie brytyjskiego imperium zasiadała królowa Elżbieta II. Z jego usług korzystało łącznie sześć koronowanych głów.

Poza fryzjerstwem pasjonowało go projektowanie ubrań i kapeluszy, a także kostiumów teatralnych i operowych. Dla Cecil Sorel stworzył kolekcję kreacji do rewii "Vive Paris".

Czarował Hollywood

Amerykanie oferowali 6 mln franków w złocie, by ściągnąć go za ocean, mimo to musieli długo czekać. Na dłużej Antoine zawitał tam dopiero w 1939 r. i został do końca wojny. Pracował w wytwórni Metro Goldwyn Meyer, gdy powstawały tam spektakularne filmy - "Przeminęło z wiatrem" i "Czarnoksiężnik z krainy Oz", a gwiazdami srebrnego ekranu były m.in. Joan Crawford, Ginger Rogers i Katherine Hepburn. Specjalizował się w stylizacji fryzur w filmach historycznych. Także po wojnie tworzył kinowe wizerunki gwiazd, m.in. w 1959 r. Brigitte Bardot w jego fryzurze zagrała w "Babette idzie na wojnę".

Nosił błękitny frak

Fryzjerstwo było dla Antoine'a formą sztuki. "Na klientkę patrzę jak rzeźbiarz na modelkę" - mawiał. Natchnienia szukał w malarstwie, rzeźbiarstwie i historii. Czerpał m.in. z obrazów Goi i Velasqueza. Kolekcjonował obrazy Dunikowskiego i Boznańskiej. "Antoine był poetą i dzięki temu zmienił sztukę fryzjerską w sztukę prawdziwą" - mówił o nim Jean Cocteau.

Po wojnie dyktował trendy wraz z Coco Chanel, Christianem Diorem i André Citorenem. Bywał na salonach, przyjaźnił się z politykami i twórcami, żył jak na artystę i ekscentryka przystało.

Prawdopodobnie pod wpływem "Przedwiośnia" Żeromskiego zaprojektował i wybudował na przedmieściach Paryża dom ze szkła. W gabinecie stała kryształowa trumna, w której sypiał, a cały budynek otaczał balkon z weneckiego błękitu i czerwonego szkła. Miał dwa prywatne samoloty, własnego pilota i rezydencję pod Paryżem. Kiedy pod koniec życia odwiedzał Polskę, latał nad Sieradzem śmigłowcem i zrzucał na miasto ukochane białe lilie. Zawsze nienagannie ubrany klientki paryskiego salonu przyjmował w białej koszuli i muszce. Najchętniej nosił błękitny frak.

Marzył o następcach

U schyłku życia porzucił wielki świat. Wrócił do Sieradza. Kupił skromny dom, uprawiał ogród, miał psa. Unikał rozgłosu, ale chciał spełnić swoje ostatnie wielkie marzenie - zbudować w Sieradzu na Wzgórzu Zamkowym "Gnizado Orłów". Miało być to miejsce, gdzie artyści reprezentujące różne dziedziny sztuki mogliby rozwijać swoje talenety. Jeszcze będąc w Paryżu podkreślał w wywiadach, że ma dług do spławcenia wobec swojego miesjac urodzeni, prastarego, piastowskiego Sieradza. "Gniazdo Orłów" miało zajomować cały obszar Wzgórza Zamkowego. Plany zakładały, że budowla zostanie wsparta na czterech potężnych filarach, a jej zwieńczenie będzie przeszklone. Wewnątrz miały znaleźć się: sala teatralna i kinowa, pracownie dla rzeźbiarzy, malarzy i muzyków. Cierplikowski marzył, by do Sieradz zjeżdżali młodzi twórcy z całej Polski. Niestety nie udało się zgromadzić funduszy mogących sfinansować to śmiałe przedsięwzięcie. "Gniazdo Orłów" pozostało marzeniem.

Cierplikowski zmarł w 1976 r. Na grobie w Sieradzu stanęła kopia pomnika jego wieloletniego przyjaciela Xawerego Dunikowskiego - "Fatum". Francuski dziennik "Le Figaro" napisał wspominając Cierplikowskiego: "Był największym z tych, którzy na równi z Coco Chanel stworzyli kobietę współczesną".

Zobacz także: Poznaj Antoine'a

jk, źródło: mat. prasowe

Najnowsze ogłoszenia

Komentarze (0)

  • Dodaj komentarz jako pierwszy!
~ Użytkownik niezarejestrowany [zarejestruj się w 30 sekund]
Wszystkie komentarze umieszczone pod informacjami prasowymi w portalu Sieradz.com.pl nie są moderowane w czasie rzeczywistym, nie są więc weryfikowane przed ich automatyczną publikacją. Wpisy łamiące prawo należy zgłaszać bezpośrednio do Wydawcy portalu.
Dodając komentarz na niniejszej stronie internetowej, autor tego komentarza oświadcza, że rozumie i świadomie akceptuje bezwarunkowe prawo Wydawcy portalu Sieradz.com.pl do usunięcia lub modyfikacji wpisanego komentarza oraz brak gwarancji zapewnienia ciągłości publikacji wpisanego komentarza, jako korespondencji niezamówionej przez Wydawcę portalu Sieradz.com.pl. Autor tego komentarza oświadcza również, że rozumie i akceptuje Regulamin portalu Sieradz.com.pl.
dodaj komentarz
W nauce istnieje tylko fizyka, reszta to zbieranie znaczków.
© 2011-2024 Sieradz.com.pl
zamknij
okanuluj