Zaniepokojeni mieszkańcy Sieradza pytają o dalszy los kaplicy przy starym oddziale hospicyjnym w szpitalu przy ul. Nenckiego.
Kaplica w budynku szpitala przy ul. Nenckiego powstała w okolicach 1884 roku i wiąże się z przybyciem do Sieradza i do ówczesnego szpitala św. Józefa szarytek, czyli Zgromadzenia Sióstr Miłosierdzia.
- Kaplica ma dwa elementy. Pierwsza część była związana z św. Józefem, czyli patronem tego szpitala, a druga z Matką Bożą Niepokalanego Poczęcia. W głównym ołtarzu znajdowała się jej figura, a poza tym wizerunki świętego Wincentego à Paulo i świętej Ludwiki de Marillac, którzy byli założycielami zakonu szarytek - mówi Józef Szubzda.
O historii kaplicy opowiedział nam też sieradzki regionalista Jan Pietrzak:
Kiedy niedawno oddział hospicyjny został przeniesiony do szpitala przy ulicy Armii Krajowej, zamknięto 130-letnią kaplicę znajdującą się w budynku tzw. starego szpitala. O dalsze losy tego miejsca zapytaliśmy Dorotę Ryl, wicemarszałek województwa łódzkiego, bowiem to właśnie do Urzędu Marszałkowskiego Województwa Łódzkiego należy budynek przy ul. Nenckiego w Sieradzu.
- Budynek jest wpisany do ewidencji zabytków gminy, nie jest wpisany do rejestru zabytków. To ułatwia sprawę, bo nie musimy wielu spraw załatwiać z konserwatorem zabytków. Póki co, budynek jest w użytkowaniu szpitala w Sieradzu - największej takiej placówki w województwie łódzkim. Taki stan pozostanie w roku 2014, gdyż nieplanowane jest teraz przeniesienie pozostałych oddziałów do nowego szpitala. Dopiero po przeniesieniu pozostałych oddziałów i całkowitym opróżnieniu budynku, urząd marszałkowski będzie zamierzał go sprzedać - powiedziała nam Dorota Ryl. - Jako mieszkanka Sieradza myślę, że ten obiekt nadawałby się na dom dziennego pobytu osób potrzebujących - wskazywała.
Być może w takim przypadku kaplica znów spełniałaby swoje zadania. Na razie jej przyszłość jest trudna do przewidzenia.