Do nagłego zatrzymania czynności sercowych doszło 31 grudnia 2013 roku u 48-letniego mężczyzny na placu Wojewódzkim w Sieradzu przy skrzyżowaniu ulic Kościuszki, Piłsudskiego oraz Żwirki i Wigury.
Policjanci z sieradzkiej komendy pod nadzorem prokuratora wyjaśniają, co było przyczyną zgonu sieradzanina, który zmarł w noc sylwestrową około godziny 21:30 na placu Wojewódzkim.
Niestety nawet podjęta natychmiast reanimacja mężczyzny nie przyniosła pozytywnych skutków. Przybyły na miejsce lekarz stwierdził zgon mężczyzny.