W nocy z 12 na 13 grudnia działacze Stowarzyszenia "Młodzi Demokraci" upamiętnili 32. rocznicę wprowadzenia stanu wojennego.
O północy inicjatorzy akcji pod murem sieradzkiego Zakładu Karnego ułożyli z biało-czerwonych zniczy napis "13 XII PAMIĘTAMY".
- Jako pokolenie miłujące naszą wolność, która nie została nam przywrócona bez prześladowań i rozlewu krwi, nie możemy oceniać twórców PRL jakkolwiek pozytywnie. Generała Wojciecha Jaruzelskiego również, ponieważ podjął zbrodniczą i tragiczną we wszystkich aspektach decyzję o wprowadzeniu stanu wojennego. Zbrodniczą również wobec prawa PRL - tłumaczy Arkadiusz Góraj, wiceprzewodniczący sieradzkiego koła Młodych Demokratów.
- Jednak w nocy z 12 na 13 grudnia spotkamy się nie po to, żeby szukać winnych, lecz po to, żeby okazać swoją wdzięczność dla tych, którzy cierpieli, myśląc o przyszłych pokoleniach i upamiętnić ofiary stanu wojennego. Akcja "13 XII PAMIĘTAMY" to jeden z tych momentów, kiedy mamy obowiązek udzielania przedstawicielom młodego pokolenia lekcji odpowiedzialnego patriotyzmu - dodaje działacz młodzieżówki Platformy Obywatelskiej.
Oprócz młodzieży pod mur sieradzkiego więzienia przyszli również ludzie, którzy pamiętają stan wojenny ze swojej młodości. Mówi Aleksander Czernow, sieradzki radny miejski:
Po szybkiej akcji internowania opozycjonistów w Zakładzie Karnym w Sieradzu przetrzymywano kierownictwo lokalnej "Solidarności". Przy ul. Orzechowej więzieni byli między innymi: polityk dzisiejszej PO Stefan Niesiołowski oraz jego brat - Marek.