W sobotę, 19 października, przedstawiciele Polskich Kolei Państwowych i prezydent Sieradza Jacek Walczak oficjalnie otworzyli po remoncie sieradzki dworzec kolejowy.
Zmienił się całkowicie wygląd wewnętrzny oraz zewnętrzny dworca. Wymieniono wszystkie instalacje, stolarkę okienną i drzwiową, dach, wyremontowano również elewację. W budynku znajduje się kasa biletowa, bar, toalety oraz poczekalnia. Są również powierzchnie wolne, które mają zostać wynajęte. Modernizacji poddano też jeden peron dworca. Obiekt został dostosowany dla osób niepełnosprawnych.
Całkowity koszt remontu to blisko 2 miliony złotych. Jak powiedział nam prezydent Jacek Walczak obecnie dworzec może być chlubą i wizytówką miasta. - Jak się przychodziło na ten dworzec to było widać, że on już nie spełnia pewnych standardów, nawet nie XXI, ale i XX wieku. Cieszy mnie, że zabiegi wszystkich prezydentów, łącznie ze mną, przyniosły efekt. Wpisaliśmy się w dobry moment, były na to pozyskane środki z zewnątrz - mówił prezydent Walczak, który już snuje plany związane z koleją aglomeracyjną.
Możliwe, że od września przyszłego roku będzie więcej połączeń z Łodzią, w godzinach szczytu co 30 minut, a poza godzinami szczytu co godzinę.
W rozmowie z Tomaszem Kowalskim z departamentu inwestycji PKP SA, usłyszeliśmy, iż sieradzki dworzec jest 49. wyremontowanym dworcem w ramach projektu, który zakłada modernizację dworców od 2010 roku. - Nie jest to największy obiekt, który oddajemy pasażerom, robiliśmy dworce na Euro 2012, na przykład dworzec Wrocław Główny - mówi Kowalski.
Podczas remontu dworca wygospodarowano również miejsca parkingowe dla podróżnych, które są dostępne z przodu i boku dworca. Mieszkańcy zmiany oczywiście zauważyli i chwalą je sobie.