2 sierpnia 2013 r. policja zatrzymała 22-letniego mieszkańca Zduńskiej Woli, który wraz ze swoim 14-letnim kolegą dokonał kradzieży alkoholu w jednym z marketów na terenie Sieradza.
Dzień wcześniej po południu obaj zduńskowolanie pod pozorem zakupów weszli do sklepu. Młodszy z nich, chcąc odwrócić uwagę personelu, pytał o ceny różnych artykułów, nie dokonując jednak żadnych zakupów. W tym czasie 22-latek przebywał w pobliżu stoiska z alkoholami.
Jego zachowanie wzbudziło podejrzenie jednej z ekspedientek, która zaczęła go obserwować. Gdy chciał wyjść ze sklepu, sprzedawczyni poprosiła, aby pokazał jej zawartość plecaka. Jednak mężczyzna nie zareagował na to i opuścił sklep. Doszedł do swego kolegi, który czekał na niego w pobliżu marketu. Jak się szybko okazało, ze sklepowych półek zginęło 11 butelek whisky o wartości około 1300 zł oraz kilka paczek papierosów.
Następnego dnia 22-latek ponownie przyjechał "na gościnne występy" do Sieradza. Gdy pojawił się w markecie, gdzie poprzedniego dnia dokonał kradzieży, został on rozpoznany przez ekspedientki. Kobiety natychmiast zaalarmowały policję. Na miejsce szybko został skierowany patrol prewencji, który zatrzymał złodzieja. Został on przewieziony do sieradzkiej komendy. Badanie alkomatem wykazało, że jest on trzeźwy. Noc spędził w policyjnym areszcie, a następnego dnia usłyszał zarzut kradzieży.
W czasie przesłuchania przyznał się do dokonanego czynu. Jego 14-letni wspólnik został przesłuchany w charakterze nieletniego sprawcy czynu karalnego. W miejscach zamieszkania obydwu sprawców dokonano przeszukań, nie znaleziono jednak żadnych rzeczy pochodzących z kradzieży.
5 sierpnia prokurator rejonowy zastosował wobec 22-latka dozór policji. Mężczyzna na swoim koncie ma już przestępstwa przeciwko mieniu. Jego nieletni wspólnik również znany jest policji. W przeszłości był już karany przez Sąd Rodzinny. Za kradzież grozi do 5 lat pozbawienia wolności.