13 lipca 2013 r. około godziny 1.40 w nocy patrol sieradzkiej policji został wezwany na interwencję. Na miejscu funkcjonariusze zastali mężczyznę z zakrwawioną nogą, który oświadczył, że został pogryziony przez dwa psy.
Od poszkodowanego wyczuwalna była silna woń alkoholu. Mężczyzna stwierdził, że szedł wzdłuż płotu i w pewnym momencie pies, który biegał po drugiej stronie ogrodzenia, wystawił pysk przez dziurę w siatce i go pogryzł.
Na miejscu pojawił się syn właściciela posesji, który w rozmowie z funkcjonariuszami oświadczył, że zbudziło go wołanie o pomoc i szczekanie psów. Gdy wyszedł na podwórko, zawołał zwierzęta, a następnie doszedł do płotu. Tam zauważył leżącego na chodniku mężczyznę, którego jedna z nóg uwięziona była w siatce ogrodzeniowej jego posesji. Dodał, że oba psy są szczepione.
Kilka minut później policjanci odtworzyli zapis monitoringu. Na zapisie wideo wyraźnie było widać, jak idący wzdłuż płotu mieszkaniec Sieradza kopie kilkakrotnie nogą w siatkę ogrodzeniową, drażniąc w ten sposób biegające po drugiej stronie ogrodzenia dwa psy. W pewnym momencie w trakcie jednego z kopnięć noga przechodnia ugrzęzła w siatce i w tym samym momencie dobiegły do niej oba psy.
Ranny mężczyzna z uwagi na obrażenia został zabrany przez karetkę pogotowia do sieradzkiego szpitala, skąd po opatrzeniu ambulatoryjnym wrócił do domu. W najbliższym czasie wobec niego za drażnienie zwierzęcia zostanie sporządzony wniosek o ukaranie do sądu. Mężczyźnie grozi kara grzywny do 1000 złotych lub kara nagany.