W ostatni weekend policja na terenie powiatu sieradzkiego zanotowała wyjątkowo dużą ilość interwencji. Ponadto jeden z mieszkańców gminy Błaszki został zatrzymany, gdy wręczył policjantowi łapówkę.
Od 5 do 7 lipca 2013 r. policja zanotowała łącznie 71 interwencji w miejscach publicznych. W tym między innymi funkcjonariusze zajęli się 7 nietrzeźwymi osobami, które w stanie upojenia leżały na chodniku, przed sklepem czy też przy śmietniku.
W innym przypadku za bezpodstawne wezwanie policji zostanie ukarany mandatem karnym mieszkaniec Sieradza. W dniu 7 lipca br. około północy zadzwonił on do dyżurnego i zgłosił interwencję. Stwierdził, że od dwóch dni razem z kolegą spożywa alkohol, ale ma już dość jego obecności i chce, aby sobie poszedł. Dodał, że jest pijany i śpiący, dlatego też chce, aby w tej sprawie interwencję podjęła policja.
Również kilkakrotnie patrole interweniowały w związku z głośno zachowującymi w nocy młodymi ludźmi. W tym przypadku kilka osób ukarano mandatami karnymi, a w dwóch przypadkach sporządzono wniosek o ukaranie do sądu.
Natomiast na długo mieszkaniec gminy Błaszki zapamięta wypite w niedozwolonym miejscu piwo. 5 lipca 2013 r. około godziny 18.00 funkcjonariusze Komisariatu Policji w Błaszkach zauważyli stojącego pod sklepem mężczyznę. Ten, nie przejmując się obecnością policjantów, spokojnie spożywał piwo. Gdy policjanci wszczęli w stosunku do niego postępowanie mandatowe, mężczyzna, nie namyślając się, wręczył funkcjonariuszowi 50 złotych, prosząc, aby ten dał sobie spokój z mandatem. Gdy pomimo pouczenia o grożących mu konsekwencjach prawnych, nadal chciał wręczyć łapówkę, został zatrzymany i przewieziony do komisariatu. Tam zbadano stan jego trzeźwości, uzyskując wynik ponad 2 promili alkoholu w organizmie. Po wytrzeźwieniu 65-latek usłyszał zarzut udzielenia korzyści majątkowej osobie pełniącej funkcję publiczną, aby skłonić ją do naruszenia przepisów prawa. Za to przestępstwo grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności. Podejrzany przyznał się do zarzutu i złożył wyjaśnienia.