Jakiś czas temu radny powiatowy Michał Terka ogłosił, że zamierza zorganizować referendum odwołujące prezydenta Jacka Walczaka. Czy do tego dojdzie?
Jak zapewnia Michał Terka temat referendum jest jak najbardziej aktualny. Radny do tej pory zwlekał z pracą nad wnioskiem, ponieważ czeka, aż prokuratura skończy badać sprawę wójta gminy Sieradz Jarosława Kaźmierczaka. Przypomnijmy, że chodziło o zatrudnienie w urzędzie gminy Beaty Walczak - prywatnie żony prezydenta Jacka Walczaka.
- Czekamy na decyzję sądu. Chciałbym, aby odbyło się to w sposób spokojny - mówi radny Terka. - Nie zbieramy jeszcze podpisów, zaczniemy to robić, jak temat przez prokuraturę zostanie zamknięty - dodał.
Dziękujemy Czytelnikowi za temat i jak zwykle czekamy na kolejne zgłoszenia pocztą elektroniczną lub na nasz redakcyjny numer telefonu: 666 10 30 50.