Niemal 30 km przejechali uczestnicy rajdu rowerowego, który zorganizowała Powiatowa Biblioteka Publiczna w Sieradzu wraz z pozostałymi regionalnymi bibliotekami.
Mimo że w minioną sobotę, 11 maja, pogoda była dość kapryśna, znalazło się ponad 60 chętnych na rowerową przejażdżkę, z których najmłodszy miał zaledwie 7 lat. Trasa rajdu liczyła blisko 30 kilometrów i przebiegała przez malownicze tereny naszego powiatu. Mówi Hanna Krawczyk, dyrektor PBP w Sieradzu:
- Przez tę akcję chcemy pokazać, że bibliotekarze to nie tylko mole książkowe, ale także potrafimy zdobyć się na wysiłek fizyczny. Po raz drugi organizujemy tę akcję - mówi Maria Duszka, współorganizatorka rajdu.
Miłośnikiem wypoczynku w ruchu jest nawet wiceprezydent Sieradza Cezary Szydło.
- Jazda na rowerze to jest coś fantastycznego, a jeszcze przy okazji zwiedzanie pięknych okolic, jak przejazd przez Charłupię Wielką. Nie wiem czy wszyscy wiedzą, ale mieszkał tam przez dłużysz czas Reymont - opowiada zastępca prezydenta Sieradza.
Podczas przystanków na trasie na uczestników czekało wiele atrakcji i konkursów m.in. były dla wszystkich okolicznościowe babeczki, które ufundował ksiądz Grzegorz Drzewiecki, proboszcz sanktuarium w Charłupi Małej.
Rajd rowerowy zorganizowano w ramach Tygodnia Bibliotek i akcji "Odjazdowy bibliotekarz".
Po powrocie do domów uczestnicy mogli zasiąść do lektury. Wiceprezydent Cezary Szydło zdradził nam, że czytuje książki dokumentalne, aktualnie jest też na etapie licealnych lektur, bo jego najstarsza córka w tym roku zdaje maturę. A co czytają Agata i Ola - uczestniczki rajdu?
Zobacz także: Tydzień Bibliotek: gra miejska