W piątek 11 stycznia w sali sportowej MOSiR-u odbyło się noworoczne spotkanie prezydenta Sieradza Jacka Walczaka z samorządowcami oraz przedsiębiorcami.
Kliknij, aby zobaczyć większą mapęCelem spotkania było podsumowanie ubiegłego roku przy lampce szampana oraz poczęstunku. Podczas luźnych rozmów towarzyskich dyskutowano między innymi o sukcesach minionego roku oraz o problemach trapiących regionalnych pracodawców.
- Wszyscy czekamy na to spotkanie, które czasami kończy się nawet przed północą - mówi prezydent Sieradza Jacek Walczak. - Jeżeli ktoś chce ze mną porozmawiać, to jestem do dyspozycji. Jeżeli ja chcę porozmawiać, to również wyszukuję tutaj pewnych osób i rozmawiamy, a przede wszystkim jest to czas na podziękowanie - dodaje włodarz miasta, tłumacząc, że poprzez takie spotkania chce zaprosić wszystkich do współpracy w kolejnym roku.
O minionym roku opowiadali nam: poseł na Sejm RP Cezary Tomczyk oraz wicemarszałek województwa łódzkiego Dorota Ryl:
Na sali wśród obecnych w większości przypadków panował optymizm i praktycznie niemal wszyscy oceniali miniony rok jako dobry.
- Nie ma, co narzekać na to, że jest mało firm - mówił nam jeden z przedsiębiorców. - Niestety bardzo drogie jest bieżące utrzymanie firmy, są bardzo wysokie opłaty za wodę i ścieki - w samym Sieradzu są one wyższe niż w Łodzi o 50% - dodawał, tłumacząc, że takie ceny mogą odstraszać przedsiębiorców od inwestowania w samym Sieradzu, przez co szukają oni alternatywy w innych częściach naszego regionu.
O oprawę artystyczną spotkania zorganizowanego w Miejskim Ośrodku Sportu i Rekreacji zadbało Sieradzkie Centrum Kultury.
Zobacz także: Rośnie liczba bezrobotnych