Szesnaście kamer przez całą dobę obserwuje i zapisuje to, co dzieje się w Sieradzu. Postanowiliśmy zapytać, czy mieszkańcy mają z tego jakąkolwiek korzyść.
Do naszej redakcji wielokrotnie docierały listy od Czytelników sugerujące o tym, że monitoring wizyjny Sieradza nie spełnia oczekiwań. Okazuje się, że często tam, gdzie są kamery i dochodzi do aktów wandalizmu, nie udaje się ustalić sprawców.
- Monitoring w mieście jest potrzebny, wielokrotnie udało się dzięki niemu zatrzymać sprawców przestępstw czy wykroczeń - zapewnia z kolei komendant Straży Miejskiej w Sieradzu Marek Pacyna. Często jednak w listach Czytelnicy skarżą się, że strażnicy wykorzystują kamery tylko po to, by karać osoby np. niesprzątające po swoim psie. Czy zatem cały system wizyjny pomaga zapewniać bezpieczeństwo mieszkańcom Sieradza?
- Monitoring jest przydatny, nie mniej z uwagi na upływ czasu przydałaby się modernizacja, bądź wymiana kamer na kamery o wyższej rozdzielczości, bądź umiejscowienie kamer w dodatkowych miejscach - tłumaczył nam rzecznik sieradzkiej policji asp. Paweł Chojnowski.
Rzeczywiście, jak udało nam się ustalić, w nocy obraz z kamer jest fatalnej jakości, wobec czego trudno jest na jego podstawie rozpoznać osobę. Wiadomym jest też, że monitoring zawiódł, gdy nieznani sprawcy zniszczyli zadaszenie w amfiteatrze czy zdewastowali plac zabaw w Parku Broniewskiego.
- Roczny koszt konserwacji kamer i sprzętu to około 12 tys. zł., do tej sumy należałoby doliczyć koszty zatrudnienia osób, które zajmują się obserwowaniem kamer w straży miejskiej i policji - wylicza komendant Marek Pacyna, tłumacząc, że dzięki kamerom udaje się coś osiągnąć, ponosząc przy tym niewielkie koszty.
- W najbliższym czasie nie planujemy wymiany sprzętu na nowszy, gdyż nie ma na to funduszy w budżecie miasta. W tym roku przekazano około 30 tys. zł. na modernizacje monitoringu; za tę kwotę wymieniono anteny i nadajniki tak, aby polepszyć przesył obrazu do straży miejskiej i policji - powiedział nam sekretarz miasta Jarosław Zienkiewicz.
Wygląda więc na to, że jeszcze długo od systemu wizyjnego Sieradza nie będziemy mogli wymagać więcej. Trzeba przyznać, że za niewysokie koszty miasto ma rozwiązanie, którym z pewnością nie można się jeszcze pochwalić.
Dziękujemy Czytelnikom za temat i jak zwykle czekamy na kolejne zgłoszenia pocztą elektroniczną lub na nasz redakcyjny numer telefonu: 666 10 30 50.