Sieradz

szukaj w serwisie
zaloguj Przypomnij dane

Wiadomości / Sieradz

Ustaw mniejszą czcionkę
Ustaw standardową czcionkę
Ustaw większą czcionkę
Kliknij, aby zobaczyć powiększenie

Okłamała męża i policję

Redakcja, 23.08.2012, 14:19

Czytelnicy zamieścili 4 komentarze
4

Sieradzanka ze strachu przed mężem wymyśliła cały ciąg zdarzeń, który jednak został łatwo obalony przez policjantów.

← REKLAMA

19 sierpnia 2012r. około godziny 23.00 do sieradzkiej komendy policji zgłosiła się 34-letnia kobieta, która powiadomiła o popełnieniu przestępstwa. Z treści zawiadomienia wynikało, że tego dnia około godziny 21.00 skończyła pracę w jednej z firm na terenie gminy Zduńska Wola. Do Sieradza postanowiła dostać się na tak zwaną "okazję", zatrzymując i wsiadając do Opla Astra poruszającego się po drodze krajowej nr 14.

Autem według kobiety podróżowało dwóch mężczyzn i jeden z nich w trakcie jazdy zapytał ją między innymi, czy nie boi się jeździć samotnie autostopem w nocy. Będąc w Sieradzu na wysokości stadionu, Opel miał się zatrzymać w ustronnym miejscu, po czym kierowca według relacji próbował siłą wyciągnąć ją z pojazdu. Gdy zaczęła się bronić, złapał ją za pasek i koszulę, po czym wyrzucił z samochodu. Gdy upadła na ziemię, obaj mężczyźni odjechali w kierunku ronda. W ich samochodzie miała zostać jej torba wraz z dokumentami, pieniędzmi z wypłaty oraz kartami bankomatowymi.

Kobieta nie zapamiętała numerów rejestracyjnych pojazdu, podając tylko ogólny rysopis obu mężczyzn. Oczywiście całe zdarzanie przedstawiła też w taki sposób mężowi. Jeszcze w nocy na miejsce opisanego przestępstwa skierowano policjantów, którzy jednak nie ujawnili tam żadnych śladów przestępstwa.

Treść zawiadomienia kobiety od początku wzbudziła czujność policjantów i następnego dnia postanowili oni szczegółowo sprawdzić podaną przez pokrzywdzoną wersję wydarzeń. Już kilka godzin później uzyskali informację, że w podanej firmie nikt nie zna takiej kobiety i na pewno poprzedniego dnia właścicielka nie wypłacała żadnemu pracownikowi pensji. Przesłuchano również męża ofiary, który również nie był pewny, czy żona, opisując mu to zdarzenie, mówiła prawdę.

Gdy ponownie wezwano do komendy rzekomą ofiarę i przedstawiono jej poczynione przez policjantów ustalenia, dopiero wówczas przyznała ona, że wcześniej skłamała. Przesłuchana w charakterze świadka zeznała, że w tym dniu od rana przebywała u swojego znajomego w Sieradzu, a wieczorem była z nim nad rzeką. Ponieważ mąż kilkakrotnie do niej dzwonił, poprosiła, aby znajomy odwiózł ją do domu oraz oznajmiła mu, że zrywa z nim znajomość. Mężczyzna, nie mogąc pogodzić się z rozstaniem, miał jej poszarpać odzież i zabrać torbę. Kobieta dodała, że bojąc się wyjawić mężowi prawdę, wymyśliła wcześniejsze zdarzanie.

Jednak również i ta wersja przedstawiona przez 34-latkę nie była wiarygodna dla policjanta z sieradzkiej dochodzeniówki. Dopiero przy kolejnej wizycie w komendzie kobieta z rozbrajającą szczerością przedstawiła trzecią, tym razem już prawdziwą wersję wydarzeń.

Okazało się, że nigdzie nie pracowała, okłamując przez parę tygodni męża. 19 sierpnia faktycznie wyszła rano z domu, mówiąc, że idzie do pracy. Jednak cały dzień przebywała u swojego znajomego, u którego zostawiła torbę. Dodała, że nigdy nie utraciła pieniędzy, bo ich nie miała, zaś historia o kradzieży miała uwiarygodnić jej pracę. Bojąc się konsekwencji późnego powrotu do domu, poszła nad rzekę, gdzie poszarpała na sobie odzież, a później wymyśliła całą historię.

Teraz za składanie fałszywych zeznań sieradzance grozi do 3 lat pozbawienia wolności.

jk, źródło: KPP Sieradz

Najnowsze ogłoszenia

Komentarze (4)

  • ~gość_549 (IP: *.*.71.46), 23.08.2012, 16:39
    I jak tu wierzyć kobietom, na szczęście kłamstwo ma krótkie nogi.
    0
    Jestem przeciw!
    Jestem za!
    Zgłoś do moderacji
  • ~gość_552 (IP: *.*.181.4), 24.08.2012, 08:41
    krótkie nogi to ma ta kobita...
    0
    Jestem przeciw!
    Jestem za!
    Zgłoś do moderacji
  • ~gość_553 (IP: *.*.24.58), 24.08.2012, 14:44
    Niestety ale po Monice Rz. nie można się niczego innego spodziewać, wiosna tego roku zaginęła z dzieckiem a siedziała na jakieś melinie, może by tak obciążyć ją kosztami
    0
    Jestem przeciw!
    Jestem za!
    Zgłoś do moderacji
    • ~gość_197 (IP: *.*.87.66), 24.08.2012, 20:51
      albo posłać do dobrego psychiatry.
      0
      Jestem przeciw!
      Jestem za!
      Zgłoś do moderacji
~ Użytkownik niezarejestrowany [zarejestruj się w 30 sekund]
Wszystkie komentarze umieszczone pod informacjami prasowymi w portalu Sieradz.com.pl nie są moderowane w czasie rzeczywistym, nie są więc weryfikowane przed ich automatyczną publikacją. Wpisy łamiące prawo należy zgłaszać bezpośrednio do Wydawcy portalu.
Dodając komentarz na niniejszej stronie internetowej, autor tego komentarza oświadcza, że rozumie i świadomie akceptuje bezwarunkowe prawo Wydawcy portalu Sieradz.com.pl do usunięcia lub modyfikacji wpisanego komentarza oraz brak gwarancji zapewnienia ciągłości publikacji wpisanego komentarza, jako korespondencji niezamówionej przez Wydawcę portalu Sieradz.com.pl. Autor tego komentarza oświadcza również, że rozumie i akceptuje Regulamin portalu Sieradz.com.pl.
dodaj komentarz
W nauce istnieje tylko fizyka, reszta to zbieranie znaczków.
© 2011-2024 Sieradz.com.pl
zamknij
okanuluj