Dyrektor sieradzkiego MOSiR-u Władysław Maciejewski podjął decyzję o zamknięciu sieradzkiego kąpieliska.
Czytelnik powiadomił nas o braku ratowników nad Wartą w dość pogodny miniony weekend.
- W piątek i sobotę kąpielisko decyzją dyrektora było nieczynne, co wiąże się z tym, że nie było na nim dyżurujących ratowników - potwierdzała nam pracująca w Miejskim Ośrodku Sportu i Rekreacji Emilia Marek.
Kliknij, aby zobaczyć większą mapęUdało nam się jednak dowiedzieć, że dzień wcześniej - w czwartek - mimo przelotnych opadów deszczu i braku słońca dwóch ratowników pełniło dyżur na miejscu. Było tak zimno, że ogrzewać musieli się przy ognisku.
Najprawdopodobniej więc po tym dniu podjęto decyzję o zamknięciu kąpieliska. Niestety mimo zmiany pogody na korzystniejszą pracownicy MOSiR-u nie cofnęli swojej decyzji, wobec czego w weekend, kiedy zainteresowanie kąpieliskiem jest dużo większe, nikt nie czuwał nad bezpieczeństwem wypoczywających w wyznaczonym miejscu nad Wartą.
Dziękujemy Czytelnikowi za temat i jak zwykle czekamy na kolejne zgłoszenia pocztą elektroniczną lub na nasz redakcyjny numer telefonu: 666 10 30 50.